Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A ja tam wolę zostać sceptykiem,
który w pół drogi na piwo zbacza
tłumacząc wybór irracjonalnie
- droga do celu też się wypacza.

Serdecznie pozdrawiam
HJ
Ha ha ha! To zupełnie tak, jak ja!
Taka zbieżność charakterów
stawia nas szeregi zwarte
i ruszamy wprost przed siebie
na te szlaki nieprzetarte.

Serdecznie pozdrawiam
HJ
I w dodatku my - nieświetni -
z takich szlaków, z tego życia,
mamy radość jak te dzieci:
bez niespełnień i ryzyka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Znam też i takich, co przed witryną
w szybie jak w lustrze swoje odbicie
ćwiczą, bo mają z dziewczyną randkę
na której wypaść chcą należycie.

A to po włosach przejedzie dłonią
to perskie oko rzuci do szyby
zarży ze śmiechu, przytaknie głową
i cóż, że wszystko robi na niby.

Ćwiczy jak aktor tuż przed występem
lecz czy nie zeżre go później trema
na to niestety już nie odpowiem
bo na to przecież reguły nie ma.


Serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A ja tam wolę zostać sceptykiem,
który w pół drogi na piwo zbacza
tłumacząc wybór irracjonalnie
- droga do celu też się wypacza.

Serdecznie pozdrawiam
HJ
Ha ha ha! To zupełnie tak, jak ja!
Taka zbieżność charakterów
stawia nas szeregi zwarte
i ruszamy wprost przed siebie
na te szlaki nieprzetarte.

Serdecznie pozdrawiam
HJ
I w dodatku my - nieświetni -
z takich szlaków, z tego życia,
mamy radość jak te dzieci:
bez niespełnień i ryzyka.
Przecież dorośli to także dzieci
lecz z nieco większym wieku bagażem
i tę przewagę uwidaczniają
by imponować swoich lat stażem.


serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zawsze jednak uszy po sobie
warto położyć, bo w tym sposobie
nuda i szarość przyćmi kolory
a z doświadczenia wiem, gdy człek skory

szukać to lepsze, zbierać profity
to jak ściągniętą tęczę z orbity
nosić na szyi zamiast obroży
bo szczęściem tryska ten, kto ją włoży.


Dzięki za wierszowane odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie.
HJ

Opublikowano

Czasem szukanie już samo w sobie
też jest odskocznią, bo marzy człowiek
że znajdzie swoje gdzieś El Dorado
nad Wisłą, Tagiem czy wartką Łabą

w szukaniu szczęścia i ideałów
lecąc na szkrzydłach, idąc pomału
zmęczyć się można wiecznym szukaniem
lecz czy znajdziemy? będzie nam dane?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ma nic za darmo, bo choć się nie płaci
to jednak szukając cenny czas się traci
i gdyby przeliczyć minuty, godziny
to się wnet okaże i zrzedną nam miny

albowiem w tym czasie gdzieś na morskiej plaży
ktoś się pluska w morzu, inny ciało smaży
a czciciele trunków okupują bary
a my jak psy gończe, gdy nam braknie pary

padniemy na mordę nie dotknąwszy celu
i to nie my jedni, bo takowych wielu
z klapkami na oczach i z kompasem w dłoni
chociaż nie wie, za czym lecz do przodu goni.

Serdecznie pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ma nic za darmo, bo choć się nie płaci
to jednak szukając cenny czas się traci
i gdyby przeliczyć minuty, godziny
to się wnet okaże i zrzedną nam miny

albowiem w tym czasie gdzieś na morskiej plaży
ktoś się pluska w morzu, inny ciało smaży
a czciciele trunków okupują bary
a my jak psy gończe, gdy nam braknie pary

padniemy na mordę nie dotknąwszy celu
i to nie my jedni, bo takowych wielu
z klapkami na oczach i z kompasem w dłoni
chociaż nie wie, za czym lecz do przodu goni.

Serdecznie pozdrawiam
HJ



Każdy czegoś szuka jak stary świat światem
z kompasem na ręce z bratem, albo swatem
znajduje, by cieszyć się rzeczą przez chwilę
potem znowu biegnie kilometr lub milę

zziajany, znękany z niewiadomym celem
bo celów w twym życiu było już tak wiele
pan Godot nie przyjdzie zrozumieć to pora
gonienie za zjawą większości to zmora








Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ma nic za darmo, bo choć się nie płaci
to jednak szukając cenny czas się traci
i gdyby przeliczyć minuty, godziny
to się wnet okaże i zrzedną nam miny

albowiem w tym czasie gdzieś na morskiej plaży
ktoś się pluska w morzu, inny ciało smaży
a czciciele trunków okupują bary
a my jak psy gończe, gdy nam braknie pary

padniemy na mordę nie dotknąwszy celu
i to nie my jedni, bo takowych wielu
z klapkami na oczach i z kompasem w dłoni
chociaż nie wie, za czym lecz do przodu goni.

Serdecznie pozdrawiam
HJ



Każdy czegoś szuka jak stary świat światem
z kompasem na ręce z bratem, albo swatem
znajduje, by cieszyć się rzeczą przez chwilę
potem znowu biegnie kilometr lub milę

zziajany, znękany z niewiadomym celem
bo celów w twym życiu było już tak wiele
pan Godot nie przyjdzie zrozumieć to pora
gonienie za zjawą większości to zmora








Pozdrawiam serdecznie

Znam kilku wytrwałych, co to już od rana
solo lub w duecie u boku kompana
przemierzając drogę przeważnie zygzakiem
czają się za węgłem, drzewem albo krzakiem

i jeżeli zoczą swą (przyszłą) ofiarę
chyżo podbiegają prosząc groszy parę
a że są namolni każdy dla spokoju
da tych parę groszy z myślą - idźże gnoju

bo od ciebie capi gorzej jak od bydła
a zamiast nalewki zakup kostkę mydła
zaś na głos zagada - a masz pijaczyno
kup sobie nalewkę lub najtańsze wino.


Serdecznie pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @T.O Zaciekawiło twoje spojrzenie na życie , ludzi , zwierząt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Do tego stopnia , że zastanawiam się , co wcześniej napiałeś/aś. Sprawdzę i się odezwę.    Lubię poznawać interesujących ludzi.  Ty bez wątpienia taką postacią jesteś. Pozdrawiam 
    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy od razu chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach, jeziorach i oceanach odważnych spekulacji i stwierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy - trzeba być pojmowanym bez żadnego tam - ale, a idee należy głosić językiem obfitym w ogromne uproszczenia - w iście gołosłowną pustkę.             Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym - nie należy używać i ogłosili zwycięski zmierzch metaforycznych sformułowań, zaczęli bić w surmy zbrojne - obwieszczając wieczny odpoczynek niestrawnym  tekstom, warsztatom literackim i przydługim zdaniom i w rezultacie poszczególny człowiek zaczął dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku.             Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...