Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


choćbym gwiazdkę z nieba skradła
nie zdobędę tego co gra na dwa pa
z księżyca piróg zrobię zawiążę kokardą
albo w skrawki falbanek błękitu ba!

złapię w sieć promienie splątane wzajemnie
tylko i jeszcze witalnego nieba
chwycę skromności w potrzebie
ułamkiem opłatka i kromką chleba

płomykiem rozjaśnię pokoje
niech znikną chwilą
łomoty serca niespokojne
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oxyvio tak mi miło i tak się cieszę , że Twoja empatia przebija wszystko!

Serdeczności i szczęścia życzę Wam !
Hania
Dziękujemy za życzenia i za Twoją serdeczność!
Opublikowano

Czytałam już conajmniej kilka razy ten wiersz, wracam i nadal
czuję: żarliwość i spontaniczność podmiotu lirycznego, szczególnie charakterystyczny Twój styl pisania Alunko i jedno magiczne słowo
"ba", które mnie każdorazowo rozczula.
Serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Oj Izo rozlałaś serdeczność po moim pisaniu ...!
Jak miło poczytać takie słowa od Ciebie !
Zawsze byłaś obiektywna za to bardzo cenię sobie bardzo odniesienie do mojego przemyślenia!

Uściski!

Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz @jaś Owszem...
    • @Gosława realistyczne bardzo. Tylko tak mi się jakoś smutno zrobiło..... Przeniknął mnie.
    • @Jacek_Suchowicz szlachetne to i piękne. Szacunek dla Ciebie.
    • Dziś na majowe biją dzwony, roznosi echo ciepły wiatr, niech będzie Chrystus pozdrowiony i Matka co za krzyżem szła. Przyjm Panie nasze dziękczynienie: za dary, które przyniósł dzień, za talerz zupy, za spełnienie, za dobrą pracę, mocny sen. Lecz całym sercem Cię błagamy, abyś doświadczać przestał nas. Bo smak niewoli jest nam znamy, prosimy - daruj szczyptę łask. Znów na majowe biją dzwony, dźwięki porywa szeptem wiatr, unosząc nutki antyfony, wplatając loretańskiej takt. Litanie w niebo ślą wieczorem kapliczki, które strzeże Bóg. Szczera modlitwa, niczym oręż, na rozwidleniach krętych dróg. Płyną koronki i pacierze, różaniec rozważaniem splótł. Słabi dostaną siłę w wierze, a niedowiarków wzmocni cud. Niech na majowe biją dzwony, roznosi echo ciepły wiatr, niech będzie Chrystus pozdrowiony i Matka co za krzyżem szła.
    • w czasie powodzi woda wylewa się z koryt przemieszcza między dopływami na dnie osiada wilgotną gliną pełną grud i nierówności Anna najstarsza z sióstr dzieli chlebem jak hostią z namaszczeniem kładąc na językach małe kawałeczki brzegiem dłoni strąca okruszki spójrz w powietrzu tyle skrzydeł łomoczą o zielone gałązki leszczyny złamane na pół życie niczym szczerstwiała piętka w rejkach przegniłe ziemniaki zbyt mocno odsłonięte przed zimnem słomkowym paltem otulone młode pędy tylko wypalony krąg ogniska świadczy o tym że iskrzyło
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...