Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co się dziś stało,
wszystko szybko nastało,
jak mgła wieczorna, szybko nadeszła,
tak jak przeszła tęcza.
Ni z ta ni zowąd,
piorun trzasnął w dąb.
I nastał wielki ząg.
Kolejny piorun wrzasnął,
oby nie zasnął.
Tornado nastało, mgielny posąg,
widoczność przez mleczny krąg.
Szepty wokół czeluści,
echo wołające.
Formy kołyszące, na złość przeciwnie lśniące.
Ślepia wodniście parzące.
Przestrzeń uciekająca,
zewsząd nieskończenie otaczająca.
Woda wewnątrz wrząca.
Siła wewnątrz przeciwnie naciskająca.
Wewnątrz moc rozrywająca.
Przez zamknięcie kończąca...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie traktuj mnie jak dziecko i tak nie pocieszasz kiedy płaczę jesteś ojcem co tak blisko wybaczasz więc i ja wybaczę nie chcę zawracać głowy mój ból moja sprawa są pewnie takie osoby większa jest ich potrzeba pomocy - pomocy ratuj mnie gdy się rozpadam nie odbieraj mi marzeń wciąż do życia gadam mając wiele zażaleń wiem że to nie Twoja wina Ty sprawiasz tylko szczęście może we mnie jest przyczyna to jedyne wejście i wyjście a Ty jesteś wielkimi drzwiami pukam do Ciebie nieśmiało dzwoniąc dzwonkiem czasami dla mnie to wiele dla Ciebie mało otwierasz bramę wiecznego raju nie jestem godny przez nią przejść żyje w marzeń własnym kraju Twój kraj ponad mój tam gdzieś gdzie każdy by chciał być zostaw dla mnie miejsce i dla tych w zgodzie przeżyć zgoda z Tobą to najwięcej nie ma nic większego przyjmij mnie ponownie nie pytam już dlaczego w życiu moim jak na wojnie a Ty niesiesz tylko pokój wierzę w jego harmonię by odnaleźć jasny spokój i przestać myśleć o wojnie ratujesz mnie gdy upadam podajesz dłoń bez słów gdy sam w sobie się chowam jesteś ze mną znów dziękuję za obecność chociaż niewidzialną prawdziwa jest miłość Twoja nade mną chociaż wątpią w tą ludzką Twojej ufam bezgranicznie zostań zaśnięciem i pobudką w życiu co zapisze się lirycznie
    • Jak morskie opowieści:) zawsze chciałam być blisko morza, ale nie było mi tam się urodzić, ani mieszkać. Miłość to banał:)
    • @Pan RopuchDziękuję za melodyjny wierszyk, taki w sam raz na poranek i pomysł - spacer do zamku albo na zamek, Ach kolejność odwrotna - dopóty Miłego dnia :) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Dziękuję za komentarz. Zgadza się, to epitafium dla czasu, dla tego co minął, dla tego co jest i dla tego co będzie.    "Pytanie, czy czas jest bytem, można rozpatrywać z perspektywy fizyki i filozofii, które przedstawiają różne punkty widzenia. Z punktu widzenia fizyki, teoria względności traktuje czas jako czterowymiarowy składnik czasoprzestrzeni, ale z perspektywy filozoficznej, zwłaszcza w przypadku pewnych teorii, czas może być postrzegany jako złudzenie lub zjawisko zależne od zmian." - Google.com   @viola arvensis Myślę, że masz rację. Czas do nas nie należy, to my jesteśmy w nim sprzężeni lub po prostu "wrysowani" w jego przestrzeń. Dziękuję za komentarz!     **********************
    • na mojej pięciolinii jesteś szafarzem kustoszem szeptów jęków i westchnień pozwalam tobie się rozgościć   dopóki dopóty zechcesz tylko tkwić i wielbić   dziś przyszedł pas w samozatraceniu pozwolę tobie żyć samodzielnie lecz zrozum że nie wybrzmisz odpuszczasz oczka szczęście   muzyką mą uwiodę kolejny klucz wiolinowy       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...