Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pan muchomor pyta w lesie
po co diabeł ich tu niesie
z koszykami i siatami
nawet lezą z wiaderkami
a do tego noże w ręce
niezła rzeź tu zaraz będzie
ja tam jeden się nie boję
pośród innych pewnie stoję

patrzcie
chyba się zaczęło
wszystkich już na dobre wzięło
poleciały grzybie głowy
kurki
rydze
kozak spory
borowiki i podgrzybki
każdy kosi swoje grzybki

muchcio stoi wystraszony
głową kręci w różne strony
może ktoś się z nich pomylić
nie jest pewny tejże chwili

jednak jemu się udało
wśród paproci
mchu zostało
lecz co z tego
stoi sam
przez to smutną minę ma

cóż się bowiem okazało

w lesie tylko złe zostało
a kto dobry i prawdziwy
nie pozostał w nim już żywy



Opublikowano

Smutny morał, zwłaszcza, jeśli to wiersz dla dzieci, a na to wskazuje forma. Czyli - nie warto być dobrym i prawdziwym, bo się od tego ginie? Ja jednak nie zamieniłabym się na głowy z fałszywym i złym... Wiersz fajnie napisany, ale przydałoby się może dopisać jeszcze jedną strofkę z radośniejszym morałem - może wyrażającym poczucie własnej wartości, godności, spełnienia?
Pozdrawiam, Nowa, ciepło. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nowa, dałaś tytuł, że dreszcz prawie poczułam... ;)
Nie gniewaj się za moje niefachowe, jak na rymowane wiersze, spojrzenie, ale
zaznaczone pomijam, zostawiając resztę treści, nienaruszoną.
Sam temat fajny, jak znalazł dla zbieraczy... co do zakończenia, troszkę przyznam racji
Oxyvii. Jest tak, jak chciałaś, co uszanuję.
Serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxywio za komentarze. Ja też się zastanawiałam dlaczego taki morał, ale wydaje mi się, że chodziło o to, że zło czy złe zostaje samo, a dobre i prawdziwe jest chętnie zabierane dla siebie, ale nie wiem czy to ma sens.
Czy to bajka dla dzieci nie wiem, takie coś mi się układa, może bardziej dla dorosłych? Ty też piszesz bajki dla dorosłych, to może pomożesz mi zidentyfikować? i zakwalifikować?
Pozdrawiam serdecznie:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nowa, dałaś tytuł, że dreszcz prawie poczułam... ;)
Nie gniewaj się za moje niefachowe, jak na rymowane wiersze, spojrzenie, ale
zaznaczone pomijam, zostawiając resztę treści, nienaruszoną.
Sam temat fajny, jak znalazł dla zbieraczy... co do zakończenia, troszkę przyznam racji
Oxyvii. Jest tak, jak chciałaś, co uszanuję.
Serdecznie pozdrawiam... :)




Nato bardzo lubię Twoje komentarze. Może i lepiej by było bez tych wersów, tylko nie wiem czy można je zlikwidować. Wiersz rymowany trzyma się pewnych zasad, czyli rymów które są w tym przypadku aabb, może dwa wersy tak, ale pojedynczo to chyba nie.
A jeśli chodzi o "złe" to też myślałam, żeby zmienić na "zło", ale o grzybach mówimy dobre, prawdziwe lub złe, trujące i chyba dlatego tak się ułożyło.
Dziękuję serdecznie Nato za cały komentarz, jeśli możesz napisz, czy po usunięciu wersów nie będzie zarzutów o rymy i rytm?
Pozdrawiam serdecznie:)))



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxywio za komentarze. Ja też się zastanawiałam dlaczego taki morał, ale wydaje mi się, że chodziło o to, że zło czy złe zostaje samo, a dobre i prawdziwe jest chętnie zabierane dla siebie, ale nie wiem czy to ma sens.
Czy to bajka dla dzieci nie wiem, takie coś mi się układa, może bardziej dla dorosłych? Ty też piszesz bajki dla dorosłych, to może pomożesz mi zidentyfikować? i zakwalifikować?
Pozdrawiam serdecznie:)))
Jeżeli dla dorosłych, to powinno to być napisane innym językiem. Tutaj masz taki język, jakim pisze się dla dzieci, np.: "pan muchomor pyta w lesie" - to jakby żywcem wyjęte z Brzechwy; dalej: "każdy kosi swoje grzybki" - zdrobnienie; "muchcio stoi wystraszony" - znowu zdrobnienie; "głową kręci w różne strony" - znowu taki "Brzechwizm".
Takie dziecinne zwroty mogą być i w humorystycznej bajce dla dorosłych, ale powinny być też kontrastujące z nimi zwroty, nawet może i wulgaryzmy, a w każdym razie coś takiego ostrzejszego, bardziej brutalnego (w tym kontekście) - żeby było widać, że te "ionfantylizmy" to taki żart.
Ale nawet w bajce dla dorosłych taki morał jest deprymujący. Nie sądzisz?
Aha, i nie ma tu mowy o tym, że każdy sobie bierze dobrych, a złych zostawia - tutaj ci dobrzy są po prostu ukarani śmiercią za swoją dobroć, a muchomor jest nagrodzony za to, że jest toksyczny. :-)
No tak, w humorystycznej bajce dla dorosłych może tak być...
Serdeczności. :-)
Opublikowano

niezłe i dobrze się czyta.Jest to bajka dla dorosłych :początek...po co diabeł ich tu niesie, koniec .....w lesie tylko złe zostało. Po prostu swój nie ruszył swego. A pozytywny morał dla dziecka można sobie jeśli taka potrzeba dopisać.
(np: tu morał dla dzieci mam
jeśliś jest zły - zostaniesz sam;
ew.
z tej bajki morał się rodzi
że dobre nikomu nie szkodzi itp itd itp)
Pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxywio za komentarze. Ja też się zastanawiałam dlaczego taki morał, ale wydaje mi się, że chodziło o to, że zło czy złe zostaje samo, a dobre i prawdziwe jest chętnie zabierane dla siebie, ale nie wiem czy to ma sens.
Czy to bajka dla dzieci nie wiem, takie coś mi się układa, może bardziej dla dorosłych? Ty też piszesz bajki dla dorosłych, to może pomożesz mi zidentyfikować? i zakwalifikować?
Pozdrawiam serdecznie:)))
Jeżeli dla dorosłych, to powinno to być napisane innym językiem. Tutaj masz taki język, jakim pisze się dla dzieci, np.: "pan muchomor pyta w lesie" - to jakby żywcem wyjęte z Brzechwy; dalej: "każdy kosi swoje grzybki" - zdrobnienie; "muchcio stoi wystraszony" - znowu zdrobnienie; "głową kręci w różne strony" - znowu taki "Brzechwizm".
Takie dziecinne zwroty mogą być i w humorystycznej bajce dla dorosłych, ale powinny być też kontrastujące z nimi zwroty, nawet może i wulgaryzmy, a w każdym razie coś takiego ostrzejszego, bardziej brutalnego (w tym kontekście) - żeby było widać, że te "ionfantylizmy" to taki żart.
Ale nawet w bajce dla dorosłych taki morał jest deprymujący. Nie sądzisz?
Aha, i nie ma tu mowy o tym, że każdy sobie bierze dobrych, a złych zostawia - tutaj ci dobrzy są po prostu ukarani śmiercią za swoją dobroć, a muchomor jest nagrodzony za to, że jest toksyczny. :-)
No tak, w humorystycznej bajce dla dorosłych może tak być...
Serdeczności. :-)

Oxywio pewnie masz racje, bo się znasz, ale czy o tym czy to jest bajka dla dorosłych nie decyduje ich wrażliwość . Myślę, że nie każdy dorosły lubi czytać bajki w ostrym języku z wulgaryzmami. No, ale ja tylko tak sobie myślę.
Do tego komentarz Janka Wodnika jak i inne na forum pp gdzie jest ciężko się przebić nie świadczą o złej puencie. Miałam np. taki wpis:
puenta
świetna
a sposób dotarcia do niej prawdziwie ezopowy
;)))))))))))))
więc tak naprawdę nie wiem co mam myśleć:)
Pozdrawiam:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Janku za sympatyczny komentarz, podoba mi się Twoja interpretacja wiersza, jak i dwa zakończenia, na pewno z nich skorzystam, bo pasuje jedeno i drugie, tylko przemyślę które lepiej.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Nowuś , a ja patrzę tak :dobrzy ludzie zostają dobrzy-dlatego takich prawdziwków trzeba się naszukać , a źli i tak zatrują nam życie , choćby im niebo na ziemi stworzyliśmy!
Dobrze napisany , płynnie się czyta no i morał super!
Zabieram!
Pozdrawiam!
Ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...