Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przełamania


Rekomendowane odpowiedzi

po drodze do niekonkretności
naiwność nie pozwala zasnąć
naprawdę nie wiem
kim dla mnie teraz jesteś

mówisz powtarzasz że nie przylegamy
ta noc
jak dziwka w paskudnym makijażu
nazywając sprawy po imieniu
czeka na sen o wyzwoleniu

jest taka pora
gdy do brzasku jeszcze daleko
a białe ściany kamienieją do reszty
latawce wypuszczone z dłoni
już odleciały
jednak

są jeszcze ptaki

myślę o tobie
bo gdy gaśnie słońce
w każdym tli się jakaś iskra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym wersie dwie - ości, proponuję zmianę na "abstrakcję".
Znów zawalczyłabym z imiesłowem: "nazywa sprawy po imieniu", po prostu.

Wyrzucając w osobny wers "są jeszcze ptaki" odbierasz siłę poincie. Spójrz, co proponuję:

po drodze do abstrakcji
naiwność nie pozwala zasnąć
naprawdę nie wiem
kim dla mnie teraz jesteś

mówisz powtarzasz że nie przylegamy
ta noc
jak dziwka w paskudnym makijażu
nazywa sprawy po imieniu
czeka na sen o wyzwoleniu

jest taka pora
gdy do brzasku jeszcze daleko
a białe ściany kamienieją do reszty
latawce wypuszczone z dłoni
już odleciały
jednak są jeszcze ptaki

myślę o tobie

gdy gaśnie słońce
w każdym tli się jakaś iskra


Pamiętaj jednak, że zawsze tylko proponuję.

Cieplutko,

Para:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Teoria spisku   Budują, piramidę, budują: króla na królowej i królową na królu, samolot - papierowy   zrujnował święte fundamenty, nożem, ścinają, nożem - wierzchołek białego   drzewa i trzy, drzazgi, trzy - pękają: to, dziewięćdziesiąt, to tylko, sześć...   Łukasz Jasiński (czerwiec 2022)
    • In cadunt imperium ratio   I jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany   i jak to mówią oni: my, diabły, my wcielone i wyrzutki: życia - potępione i jak to mówią oni: my, diabły, my   i jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany...   Łukasz Jasiński (kwiecień 2019)
    • @Poezja to życie no ja też tak mam:)
    • Wydruk              Wiesz, mój drogi czytelniku, kim ty jesteś: wyjątkowo podłym skurwysynem w polskim mundurze funkcjonariusza bezpieczeństwa publicznego!?           Wiesz, mój drogi czytelniku, to: stary relikt zeszłej epoki - komunistycznej, dokładnie: Polski Rzeczypospolitej Ludowej - Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, także: aktualnej - Straży Miejskiej, pijesz sobie piwko pod całkowicie legalnym parasolem na warszawskim Starym Mieście, potem: idziesz na spacer - Bulwary Wiślane, a tutaj nagle funkcjonariusz prezydenta miasta - bezpodstawnie ciebie aresztuje i daje ci nocleg, jednak: przed opuszczeniem niechcianego miejsca pobytu - musisz coś podpisać, inaczej: nie oddadzą ci dowodu osobistego i telefonu komórkowego, również: nie pokażą ci wydruku, zrozum: masz tylko trzy wybory - szpital psychiatryczny, rzecznika praw obywatelskich i anonimowych alkoholików, czasami: ktoś bardzo smutny zapuka do twoich prywatnych drzwi - pokazuje ci wydruk: obywatelu, ściśle tajna współpraca - donosicielstwo? A może: wstyd, długi i hańba?           Wiesz, mój drogi czytelniku, jestem filozoficznym poetą - magikiem przepięknych słów i mistrzem ciętej riposty - kiedyś otrzymasz esej, dokładnie: same bezwzględne fakty - bolesne.   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Nata_KrukZrobione! Dzięki Nato! Z uszanowaniem!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...