Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

balansuje na jawie blisko
nie wiedziałam że światłość aż tak zaskoczy

może pełna słonych bez morza łez
względna jak czas i bezwzględna
pełzam powierzchnią dnem dnia
toni godzin jak sekunda nadaje ton

sekundy godziny miesiące lata
przebiegły niedoścignione
z nazbyt pustych kart

Opublikowano

Że się odniosę luźno do przemijania, które każdego dotyka inaczej. Ale czy ktoś może być kontent (z tego co mija, co zrobił), czy ktoś nie chciałby zostawić po sobie więcej. W tej materii nie ma mądrych, nie ma lepiej. Jest nieubłagany czas. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje WiJa za odniesienie się do przmyślenia!
Właśnie nie dostrzegamy mijajacych sekund ,.minut ,a one zabierają nam dni , miesiące ,,,etc...!
Tak bardzo sie staramy , zabiegamy o byt ,że mijamy co w życiu najważniejsze,,,zostają puste karty...!
Pozdrawiam!
Ja
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje WiJa za odniesienie się do przmyślenia!
Właśnie nie dostrzegamy mijajacych sekund ,.minut ,a one zabierają nam dni , miesiące ,,,etc...!
Tak bardzo sie staramy , zabiegamy o byt ,że mijamy co w życiu najważniejsze,,,zostają puste karty...!
Pozdrawiam!
Ja
No właśnie, jakoś coraz częściej ostatnio słyszę, że powinno się tak żyć, tak wykorzystywać czas, jakby to miały być ostatnie chwile życia. Że więc nie wolno/nie należy niczego robić od niechcenia, odwalać maniany, czy bagatelizować to, co się robi, choćby się to robiło dzień w dzień i nic takiego wielkiego, jakby się przynajmniej chciało. Zresztą u schyłku życia (jak i po życiu) najważniejszym może się okazać to, co całe życie wcale nie było najważniejsze. Pozdrawiam
Opublikowano

"pełzam powierzchnią dnem dnia
toni godzin jak sekunda nadaje ton"

Czy ja coś mówię? Czy się czepiam??? :-))))
Nie muszę:-)

Pani nie przyjmuje żadnych uwag (poza aplauzem), a więc pomilczę sobie z przyjemnością...:-)
Pozdrawiam.

Pytanie mini - kto balansuje??????????????? na tej jawie????
Zaskoczona pytam, bo co światłość, to jednak światłość...;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mni też bardo,
ale to bardzo sie podoba -
och tom
jaka ona wielka, ta Jawa:)

ps.
pewnie trzystapiędziesiątka ;)
Stanisławie jeżeli blisko ...to nie aż taaaaaaaak!
Dziękuje za poczytanie !
Pozdrawiam!
Ja
P.S. A na Jawie 350-proszę bardzo !
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mni też bardo,
ale to bardzo sie podoba -
och tom
jaka ona wielka, ta Jawa:)

ps.
pewnie trzystapiędziesiątka ;)
Stanisławie jeżeli blisko ...to nie aż taaaaaaaak!
Dziękuje za poczytanie !
Pozdrawiam!
Ja
P.S. A na Jawie 350-proszę bardzo !


Jaki tekst taki "komentator"

i ta "Jawa"
Opublikowano

Ma pani w ofercie bardzo prościutki (banalny) komunikat, który stara się dowartościować stylistycznym dziwaczeniem. Na początek wyrzuciłbym całą drugą strofę (koszmarną), a potem spróbował jakoś się odnieść do tematu. Wbrew temu co pani sądzi, sucha konstatacja, to jeszcze nie "przemyślenia".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje Panie Andrzeju za czytanie i komentarz!
Odnośnie drugiej zwrotki , która tak Pana uwiera:- przecież nie napiszę ,że jak odkrecam kran to myślę o problemach dnia-pełzam......
potem zagłębiam się w trudach codzienności -toni-....a czas mija nieubłagalnie...!
Dlatego tak właśnie a nie inaczej!
Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2Bardzo dziękuję! Piękno w życiu też boli. :) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...