Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trochę "składu" jest w tym przytupie,
jednakowoż - i skład i przytup marny

jak dla mnie

na ps.a :
i może zażyć jakiś lek na enterozinę?
;)

Witam :)

komentarz...

jak na Pchłę Szachrajkę
przystało

cosik mi tu żarcikiem
zapachniało

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trochę "składu" jest w tym przytupie,
jednakowoż - i skład i przytup marny

jak dla mnie

na ps.a :
i może zażyć jakiś lek na enterozinę?
;)

Stan przewlekłego, estetycznego podniecenia, po raz kolejny u autorki, kończy się emocjonalnym szczytowaniem, co miałoby wszelkie znamiona "składu", gdyby nie to, że w kulminacyjnym momencie zaczyna szukać dla pojękiwania wrażliwości, filozoficznych i egzystencjalnych uzasadnień. A to proszę pani już nie skład, jeno składak :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"uf i a że"
o!

zaiste wniósł
Szekspira światło

dopiero potem

chcąc przechytrzyć noc

by być
albo
nie
być

pozdrawiam :)



Alinko :)
zaczynasz być złośliwa
jak twoi adwersarze
co rondel ma do kręgla
uf
i
a
że
:))))))))))))))))

Mariuszu :)

nie mów tak :(

wszyscy jesteście dla mnie jak
jeden brat
czytacie moje wiersze
i to dla mnie jest tu najcenniejsze :)

a...
"uf i a że" - zabawny tytuł :) - w ten sposób dałam
znać że czytałam twój wiersz i pozwoliłam sobie
zacytować bo pasował do zabawnej moim zdaniem sytuacji
ale chyba zrozumiałeś mnie opacznie... :)

i fajnie byłoby wiedzieć
jak ogólnie odebrałeś mój wiersz :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"uf i a że"
o!

zaiste wniósł
Szekspira światło

dopiero potem

chcąc przechytrzyć noc

by być
albo
nie
być

pozdrawiam :)



Alinko :)
zaczynasz być złośliwa
jak twoi adwersarze
co rondel ma do kręgla
uf
i
a
że
:))))))))))))))))

Mariuszu :)

nie mów tak :(

wszyscy jesteście dla mnie jak
jeden brat
czytacie moje wiersze
i to dla mnie jest tu najcenniejsze :)

a...
"uf i a że" - zabawny tytuł :) - w ten sposób dałam
znać że czytałam twój wiersz i pozwoliłam sobie
zacytować bo pasował do zabawnej moim zdaniem sytuacji
ale chyba zrozumiałeś mnie opacznie... :)

i fajnie byłoby wiedzieć
jak ogólnie odebrałeś mój wiersz :)

Droga siostrzyczko:)
Twój wiersz odebrałem jak najbardziej ogólnie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"uf i a że"
o!

zaiste wniósł
Szekspira światło

dopiero potem

chcąc przechytrzyć noc

by być
albo
nie
być

pozdrawiam :)



Alinko :)
zaczynasz być złośliwa
jak twoi adwersarze
co rondel ma do kręgla
uf
i
a
że
:))))))))))))))))

Mariuszu :)

nie mów tak :(

wszyscy jesteście dla mnie jak
jeden brat
czytacie moje wiersze
i to dla mnie jest tu najcenniejsze :)

a...
"uf i a że" - zabawny tytuł :) - w ten sposób dałam
znać że czytałam twój wiersz i pozwoliłam sobie
zacytować bo pasował do zabawnej moim zdaniem sytuacji
ale chyba zrozumiałeś mnie opacznie... :)

i fajnie byłoby wiedzieć
jak ogólnie odebrałeś mój wiersz :)

Droga siostrzyczko:)
Twój wiersz odebrałem jak najbardziej ogólnie.

lepsze to niż nic :)

dzięki za poranne
kluski :)))

PS.
dobry brat
niedobre kluski :)))
Opublikowano

Pasie mi ten wiersz (jak dla mnie dwuczęściowy), zresztą tak samo z ilustracją (słuchową i wzrokową), jak i bez, czyli samoistnie. Pewnie dlatego, że potrafię sobie coś wyobrazić, a więc zobaczyć oczyma i usłyszeć uszyma wyobraźni. Ale trzeci wers od końca (w drugiej części, nie licząc uśmieszku) bym już sobie darował. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zagrała wyobraźnia - to cieszy - dziękuję we wstępie :)

wartościowy wnikający w obrazy komentarz
zachęcający do rozważań -
może zdołałabym objaśnić trzeci od dołu wers
ale potrzebny jest od szanownego Czytelnika
wyrazistszy dla mnie punkt odniesienia

pozdrawiam :)

Opublikowano

Nie ma co wyjaśniać, być może ten wers słuchowo jest potrzebny (do pewnego rodzaju gry słownej, /bądź/ napięcia) ale też jest masłem maślanym z poprzedzającym wersem. Dla mnie więc zbędne są te dwa nie gaśnie słowa, bez nich jeszcze lepiej (także na ucho) ostatnie wersy wiersza się mają. Pozdrawiam i przepraszam, że robię z igły widły.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @epi Czy Tobie zablokował się enter? To wiersz czy proza? Bo jeśli wiersz, to wiesz, przypomina mi młode drzewko, a na każdej gałęzi tyle jabłuszek, że gną je do ziemi.  nie można tak?   Zostawiłeś mnie samą, czy tak ciężko było się mną zająć? w nocy ja znów nie śpię  Myśląc o tobie mam dreszcze, lecz ty śpisz i nie czujesz jak ja cierpię, twa obecność budzi serce lecz gdy znikasz masz je w ręce,  Itd...  w ręce później łamiesz je i topisz, me tonące serce nadal walczy czy pokona drogę w męce? Czy staranie me wystarczy? Jeśli znaczę choć troszeczkę powiedz gdzie schowałeś swoje serce? Ktoś je złamał? Ktoś ma je jeszcze? Nigdy nie ucieknę, wydawałoby się że to lepsze, lecz poczekam aż odzyskasz swoje wnętrze, wten będzie nam pisane szczęście.    Z prawej strony Twojego postu, masz trzy kropki, kliknij tam, a później w edytuj, popraw i zatwierdź
    • @Berenika97 niezwykły wiersz Bereniko. Albo nawet więcej niż niezwykły.
    • Co*             Polacy wiedzą o panu premierze seniorze Mateuszu Morawieckim?             Wyjątkowy i nawet jak na Prawo i Sprawiedliwość - miglanc, poglądy - jeśli ma - to bardzo zmienne.             W internecie pełno jest jego wynurzeń, jednak: nie zawsze był gadułą, a znajomość z charyzmatycznym panem rabinem Shmuleyem Boteachem - ukrywał.             A przecież to rabin dość nietypowy: był rabinem studentów w Oxfordzie i popierał społeczność LGBT - prowadził również sklep z koszernymi gadżetami erotycznymi.            Shmuley Boteach znalazł się wśród 50 najbardziej wpływowych rabinów na świecie. Ma zdjęcia z Andrzejem i Agatą Dudami oraz z kard. Rysiem.   Morawiecki zjadł z rabinem kolację, o której Boteach tak napisał na Facebooku: „Miałem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim – łaskawie wysłuchał moich obiekcji co do polskiej ustawy o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na kwestie polskiego cierpienia doznanego od nazistów. Jest to człowiek inteligentny i ciepły, który głęboko zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół żydowskich”.   Źródło: Przegląd 
    • I. Było westchnienie. Bo było ciągle gorzej. Skóra ledwo rozciągała się na kościach. Jak prześcieradło, które już nie pasuje do łóżka. Ciało - które kiedyś przecież tańczyło, śmiało się, jest teraz ciężarem, którego nikt nie chce nieść. Nawet ono samo siebie. Juz prawie obce, chociaż ciągle twoje. II. Rurki. Zapach środka do dezynfekcji. Woda w butelce na szafce obok - jakby czekała na jutro. Pielęgniarka mówi cicho. Nie do ciebie.. Do innego  czasu. Do strzykawki, wenflonu, kroplówki. III. Ból nie ma teraz barwy. Ani kształtu. Rozlewa się jak woda z kubka na brzuchu, a zycie nie ma już siły prosić o wytarcie, o suchość. IV. Cisza tu nie jest spokojem. To sól. Wchodzi pod paznokcie. Nie pytaj, co boli. Boli wszystko, wszystko co jeszcze pamięta życie. V. Ktoś postawił kwiaty. Nie pachną. Ktoś zostawił kartkę: „Myślami z tobą” Choć nikt już tu nie czyta ani słów, ani znaków. VI. Trzeba było wtedy tylko usiąść. Obok. Bez słów. Nie próbować ratować oddechu, ani uspokajać dłoni. Ciało znało tę ciszę. Znało jej ciężar, znajomy jak brzęk aparatury w nocy bez zmiany. Skóra przyjmowała obecność jak kroplówkę - powoli, nie wiedząc, że to już ostatnia. VII. Potem już nic. Prawie nic. Aparat pikał życiem  jeszcze przez chwilę. Potem zapadła cisza. Nie absolutna. Tylko taka, której nikt nie miał siły nazwać tym jednym, jedynym słowem. VIII. Zza drzwi dobiegł stłumiony szept. Zmieniono pościel. Zamknięto okno. Subtelny dzwięk wentylacji dopełniał ciszę. Kubek wciąż stał na stoliku. W wodzie - twój włos. Jak jedyny ślad po kimś, kto właśnie przestał być.  
    • "A Stany Zjednoczone Ameryki Północnej muszą wreszcie zrozumieć, iż w interesie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej nie jest wspieranie dyktatury w Niemczech, dyktatury na Ukrainie i dyktatury w Izraelu - to my mamy przewagę - możemy wyjść z Unii Europejskiej, Paktu Północnoatlantyckiego i Trójkątu Weimarskiego i zawrzeć sojusz wojskowy z Federacją Rosyjską lub z Republiką Turcji, Konfederacją Szwajcarii i Republiką Iranu."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...