Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Różne deszcze już padały w moim mieście, deszcze - towarzysze szturmów wiatru na wstydliwe gałęzie dębowych, przydrożnych szpalerów. Deszcze których nie lubią żadne kalosze i palta. Deszcze smukłe i wydłużone - rozchodniki siwych prążków po kałużach. Deszcze jak czarne dziury, zjadające świetliste promienie jakby ktoś postawił dzień dupą w kąt. Deszcze mgiełki niewyczuwalne i niesłyszalne, osiadające lekkim dreszczem na głowach przechodniów. Deszcze suche, prowokacyjne, prowokujące do snów o bezludnych wyspach. Deszcze o dotyku nieba.

Ale nadal czekam na ten deszcz, jedyny i niepowtarzalny, który raz tylko spadnie. Którego nie należy się bać, że trzeba będzie przed jego majestatem budować arkę. Taki deszcz zmyje ze mnie wszystkie niesnaski zaskorupiałe, przywary, rutyny, ukoi nerwy szargane płomieniem zemsty niewyjaśnionej, wleje się w rany i wypędzi z nich robaki drobnych, żarłocznych próżności. Żebym mógł oczyszczony, ugaszony dać mu spłynąć razem z myślami, zamyśleniami. Bez bólu i obaw. Taki deszcz spokojny, ale nie monotonny. Że po nim, ujrzawszy wszystko oczami zdziwionego dziecka nie będę już wiedział, czy po twarzy spływają mi łzy szczęścia, czy strumyki deszczu. I wybaczę sobie, każdej istocie. I nie będę już wnikał głębiej, razem z nim.

Kap

Kap

Kap

Deszczu.

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Deszcz oczyszczający , leczący - tęsknota za odrodzeniem pierwszym spojrzeniem , naiwnością dziecka. Co to miałoby być - nawrócenie? Śmierć? Miłość?Wszystko jest połowiczne lub nieznane tylko samo czekanie może jest coś warte jak np. czekanie na atrakcyjną podróż z kimś równie atrakcyjnym , chciałoby się być wciąż przed tą podróżą, w tym czasie właśnie, pełnym obietnic
Pozdrawiam Kredens

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaUłożyłam wierszyk - przyjmij go z humorem!    Jacek mówi: "Przepraszam cię" - "Za co?" - pyta Nika zdziwiona. - "No tak ogólnie" Nika na to: "Ja ciebie też przepraszam ogólnie". Milczą chwilę,patrzą w ekran. "To co, wybaczamy?" - "Jasne, normalnie, w bal!" I tak właśnie kończą się wielkie dramaty — a zostaje temat do długiej analizy na zajęciach z komunikacji interpersonalnej.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Simon Tracy Twój tekst jest niezwykle mocny, pisany z samego jądra ciemności, wstrząsający, bezwzględnie szczery i odważny. Napisałeś całą nowelę poetycką o upadku. To jest precyzyjna, niemal filmowa opowieść o ostatnich chwilach, która wciąga w gęstą, mroczną atmosferę i nie puszcza aż do ostatniego, surrealistycznego obrazu. W pierwszej części określiłeś siebie jako „dziecko gotyckiej nocy, dekadenckiej, alkoholowo-lekowej samotni” – to głos człowieka zepchniętego na margines, dla którego istnienie stało się „tchnieniem jedynie grozy”. To to głęboka autoanaliza. Potem most - jak azyl, jedyne miejsce wolne od oceniających oczu i nieczułych uszu. Wyrzucenie pieniędzy do rzeki to symbol – to ostateczne odrzucenie reguł świata. Zdjęcia ukochanej osoby w środku tej beznadziei to jedyny łącznik ze światem piękna i uczuć. I zestawiasz to z odpychającym opisem przyszłego rozkładu ciała - dysonans, który rozrywa emocjonalnie. Ostatnia strofa to próba nadania sensu własnej śmierci. I trup machający do tramwaju. To jest tak nieoczekiwane, tak surrealistyczne i tak tragiczne, że zostaje w głowie na zawsze. Pożegnanie zza grobu, które wyraża więcej niż tysiąc słów. Nie boisz się zaglądać w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy z ogromnym liryzmem.   ps. Zaczynam się bać Twoich tekstów, bo potem te obrazy siedzą długo w głowie.  
    • @Berenika97   :)))))))     dziękuję Ci Bereniko z całego serca za ten komentarz.   Twoje słowa są dla mnie ogromnie ważne. Nie tylko dlatego, że dostrzegłaś w tym tekście coś więcej niż opis   tęsknoty, ale dlatego, że naprawdę weszłaś w jego przestrzen, w sposób uważny i z empatią. To wielka radość, kiedy ktoś czyta nie tylko z oczu, ale też z duszy – i potrafi to potem tak pięknie nazwać. Dziękuję za Twój czas, wrażliwość i za to, że pozwoliłaś mi przez chwilę zobaczyć mój własny tekst oczami kogoś, kto czuje podobnie :) To dla mnie bardzo cenne.   Dziękuję :)    
    • @MigrenaJa też Cię przepraszam, tak ogólnie! :)
    • Znakomity wiersz łączący emocje, fizykę, wszechświat, czas i przestrzeń. Są też jakże trafne frazy, ot; "dryfuję w próżni złożonej z twojego braku". Wielu tak miało, a dla wielu to dryfowanie skończyło się totalnym rozbiciem. Z bliska takie widziałem, jak młody człowiek, który się zakochał w bliskiej mi osobie bez wzajemności, zamknął się w pokoju na kilka lat. Jako, że piszą pod własnym nazwiskiem, szczegółów nie podam To tylko jeden z elementów, tworzących spójną całość.  Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...