Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pani Autorka przekornie zamieszcza buble "poetyckie". To takie dziecinnie proste.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Krzywak, nie warto sadzić innych po sobie ;-) Z ukłonem Ewa Krzywka )))))


Ale czego Pani Krzywka tutaj nie rozumie? Nie wstawiamy dużych (wielkich) liter w tytule. Proste. I żeby potem nie było, że nie została Pani poinformowana.
Opublikowano

Pierwszą literę można i jeśli nazwa się pojawia np imię, nazwisko, itp. Dwa pierwsze wersy można zrymować wystarczy słowa przestawić i coś napisać w tym stylu dalej. Poniżej dna już tylko z jakimś wiertłem.
Gwiazdki zamiast tytułów też rażą. Poz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Krzywak, nie warto sadzić innych po sobie ;-) Z ukłonem Ewa Krzywka )))))


Ale czego Pani Krzywka tutaj nie rozumie? Nie wstawiamy dużych (wielkich) liter w tytule. Proste. I żeby potem nie było, że nie została Pani poinformowana.


Szanowny Panie Krzywak informuję Pana, że majuskuła zarówno w tytule jak i następującym po nim tekście używana jest przez wszystkich użytkowników tego działu portalu. Zatem wynika z tego, że wszyscy autorzy łamią regulamin.
W tej chwili nie mam możliwości zmiany tytułu (zmiany można dokonywać jedynie w tekście). Mogę jedynie w kolejnych publikacjach wyeliminować stosowanie majuskuły. Zatem od tego momentu w swoich publikacjach na tym portalu będę stosować wyłącznie minuskułę - również w nazwach własnych.
Pozdrawiam ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Panie krytyk - zapoznalam sie z treścią regulaminu i faktycznie jednoznacznie zakazuje stosowania majuskuły w tytułach i tekście bez wyjatków. ))))


Oto ten punkt:

h) Używania (pisania) w wierszu / danych / komentarzu / tytule DRUKOWANYCH LITER.



P.S. Dodam jeszcze, że szczęśliwie nic tu nie drukujemy. Tekst jest edytowany cyfrowo. ))))
Opublikowano

Nie ja jestem moderatorem i nie ja regulaminy pisuję. Jednak kaleczenie języka uważam za przesadę. Poz.

Opublikowano

panie krytyk i panie krzywak, stosując się do treści punktu h) regulaminu tego portalu, w komentarzu również nie używam majuskuły (tak rozumiem, po wyjaśnieniu przez pana krzywaka użycie sformułowania "drukowane litery").
w mojej prywatnej domowej bibliotece posiadam około czterech tysięcy książek (nie licząc pozycji dla dzieci). przeglądając tytuły z przerażeniem stwierdziłam, że w zdecydowanej większości, w ich pełnym brzmieniu pisane są majuskułą, a zatem (traktując to jako błąd) nadają się "do kosza". zajrzałam również do internetowej księgarni PWN, gdzie w ofercie jest około 100 000 pozycji i to samo - błąd na błędzie.
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/156492/sroka-w-krainie-entropii.html?pwn_source=rr_box&pwn_medium=www&pwn_content=156492&pwn_campaign=interesowalisierowniez
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/43821/biblia-dla-dzieci-na-kazdy-dzien.html

z kolei w książce "estetyka per formatywności" fischer-lichte zarówno tytuł jak i nazwisko autora mamy w minuskule (zgodnie z przytoczonym wyżej punktem h) regulaminu - poprawnie) http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/43821/biblia-dla-dzieci-na-kazdy-dzien.html

drodzy panowie, odnosząc się do tytułów (majuskuła czy minuskuła), to jeżeli coś jest zasadą, to jest regułą stałą i niezmienną. jeżeli coś jest metodą, podlega zmianom ze względu na wielorakie uwarunkowania u odbiorcy (np. w zależności od celu jaki chcemy osiągnąć).

tyle mojego komentarza w tej sprawie.
do swoich książek przyzwyczaiłam się i mimo drobnego błędu (tytuły) nie będę ich wyrzucać do kosza.

pozdrawiam obu panów (a może panie) ;-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo
    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
    • @Omagamoga Mam problem z tym utworem, bo nie wiem do końca, co to jest. Brzmi, jak modlitewna inkantacja. New Age? Zanim się odniosę, proszę o jakąś wskazówkę, bo nie chcę komentować czegoś, na czym do końca się nie znam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...