Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Elegia I

Uwierz mi o matko marmurowo zawzięta
przygryzając wargi trzymasz synów w pozie
Don Kichota, który przedrzeźnia kalendarz
walcząc swoim życiem z wiatrakami, co się
dawno obróciły t w o j e przemieliwszy.

Wgryzając się w nich wciąż siebie o d - g n i a t a s z
szereg płytkich wpukleń - mechaniczny szyfr
do którego klucza – szukasz, by sprostować
skrzywienie na twarzy, pragniesz wrócić w
nie-byłe dzieciństwo, pierwszy owal ust.

Oddając synom wolność, puszczajac w otwarte
gardło kołysanek aż sprzed tyle lat
wtedy jeszcze znały ciepły dotyk, prawdę.

***
drogi twoich synów rozwierają się
w przepaście i rodzą: spadanie; pierwszy wdech
to pusta przestrzeń po kołysance.


Elegia II


Ach, pragnęłaś od zawsze być grajkiem z Hamelin
po to własną piersią stroiłaś Instrument
by wywabiał anioły z ich siedlisk niebieskich
te posłusznie, rządkiem, wnosiły w dom Dumę.

Lecz by dźwięk zaistniał od narodzin miałaś
Usuwać z syna Wnętrze, umożliwiać przepływ
Powietrza, tak został - twym oddechem, zamiast
Sobą. Odgrywał ciebie, kiedy ty dotykiem
Zaślepiałaś otwory jego zmysłów

(Wiesz, że nawet jego pierwszy wdech nie był - Jego
Ten pierwszy wdech!)

Lecz im dłużej grałaś robiłaś się sina
A on coraz bladszy, nie wiedziałaś nawet
Czy to od aniołów? Czy tą biała barwę
Zyskał od marmuru, czy od wapnia. trzymał
W sobie doskonałość czy śmierć?

I Tak jak w twojej bajce, puenta była straszna
Nie dostawszy zapłaty, fałszywą melodią
Uwiodłaś synów zewsząd, w tym własnego, objął
Go dziwny spokój, szedł ślepo przed siebie
Utopić się
w tobie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...