Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzysta tysięcy metrów mojego układu krwionośnego
Na jedną sekundę impulsu nerwowego
Okrążam cichcem układ słoneczny
Księżycowa larwa obżera mi kość promieniową

Na co mi ślina twojej ślepej bliskości

I trzy tysiące kroków mojej czarnej ulicy
Na jedną źrenicę pustego okna
Które mruga zimną ścianą
Kochanką moich pleców

Na co mi łza twojej bezwonnej samotności

I trzysta oddechów przed odlotem
Na jedną gwiazdkę
Przez tępe ciernie
I organoleptykę orgazmów

Na co mi pot twojego czystego zmęczenia

I trzydzieści nieprzeczytanych książek
Na jedną stronę mądrych cytatów
Pod grzbietami zakurzonych mistyfikacji
Karmiących zachłanną wyobraźnię

Na co mi krew twojego zakrzepłego bólu

I trzy słowa w tytule na jeden wiersz

Opublikowano

Dziękuję, kilka takich słów napełnia otuchą i zachęca do działania, a bez rymów precyzyjniej można oddać wnętrze czarno na białym..

Pozdrawiam również

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie wiem dlaczego ,,,ale czytam , czytam i wiersz mnie niepokoi ,,,czyzby autor ma problemy ze ,,,,,,?!
A każda chwila jest na wage złota?
Wiersz nabiera rozpędu ,,,a jednoczesnie traci....!
Pozdarwiam!
Ja
+

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dostrzegłaś ciekawą interpretację o absurdzie dynamiki ;) A gdyby tak można było z każdej chwili życia skorzystać w ten sposób, podejrzewam, że waga byłaby znacznie większa niż złoto...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...