Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zryw (tytułowy paczwork1)


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szarobury, tylko mnie nie lokuj w tym paczworku. Niektóre frgmn. poleciały w "kąt", trudno, to wina "cytowania" tytułów,
ale, żeby nie było,że nie słucham rad.. zmienię jedno "jak" na "to" i teraz będzie dwa razy "to".
Nie mam sił, by coś jeszcze ruszać, może kiedyś.
Dzięki za czytanie i uwagi.! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 lat później...

@Nata_Kruk Ha, nie mogłam się pochwalić znajomością Twojej wcześniejszej twórczości, więc przy trzecim Zrywie męczyło mnie... co za zlepek, z czego niby... i cofnęłam się tutaj. No i? Wszystko jasne...

Podziwiam, że ze strzępków udało Ci się złożyć sensowną, logiczną całość. Podoba mi się i idę do kolejnego.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nata_Kruk Dlaczego Niegocin? Sprawdziłem, jezioro na Mazurach. Niedzielna wizyta, więc pewnie co weekend był wypad nad jezioro. Rzeczywiście może się to w końcu znudzić.

 

To trochę taki wiersz o raju, ale nie utraconym, tylko obiecanym. Widać frustrację, ponieważ się nie udało. Widać jak miało być i co z tych marzeń zostało. 

 

Bardzo podoba mi się stwierdzenie, że minione chwile dawno spopielały. Ich starość i "dawność" została mocno spotęgowana. 

 

Widzisz, w wielu kwestiach miewam podobnie jak peel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corival ..:) miło, naprawdę miło mi, że chce Ci się cofać... no tak, kolejne liczby mogły.. skusić..

o co tej kobiecie chodziło... :) Mam takie tytuły, że "domalowanie" treści nie stanowiło jakiegoś większego problemu.

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.... bo mam w swoich.. Niedziela nad Niegocinem... to jeden z tytułów, który znalazł się w... zrywie.

... wiesz, też lubię tę frazę.

... :) może i inni miewają podobnie.

 

Dziękuję za obszerne odniesienie do treści. Doceniam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Nata_Kruk zmienił(a) tytuł na Zryw (tytułowy paczwork1)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar A z faktami się nie dyskutuje przecież Waldku...pozdrawiam.
    • @ViennaP - he .. he .. he .. zapewne nie - no, ale - mnie, 80-ciolatkowi - to już nie bardzo zaszkodzi, a na chwilę może pomóc :-)))
    • Podejście organiczne: od początku sporo zabiegów surowych, wręcz "cielesnych": deszcze, przeziębienie, trzasnąć, fundamenty.. to mnie od razu ustawiło do pionu. Jest też swoista przerzutnia na warstwę mentalną - bo mamy "miękkie" elementy: np. niewidoczne warstwy. To jest ok, bo "zmiękcza" nieco ten pierwszy plan.   Potem nagle mamy ciężar, oj dzieje się mocno! "pozbawić życia" - to nie są przelewki - słowa mają moc, wpływają na czytelnika, muszą być użyte intencjonalnie. U ciebie się nie wypowiem, być może jest uzasadnienie, okey, po prostu tu mnie trochę przytkało i tyle.   Dalej jest: frustracja, fatalne zakończenie - osobiście nie przepadam za podawaniem "na-wprost" takich emocji. To ma swoja wagę. To jak stawianie kropki, ale tej jednej, na końcu. A przecież jesteśmy w trakcie wiersza :) W sumie sam często popadam w taki zabieg i jak potem czytam, to mi słabo ;)   Dalsza część pozwala odetchnąć - migawka z momentu na osi czasu, obrazek ładnie opisany, taka troszkę wyliczanka, ale zdecydowanie nie uwiera.   Końcówka - to już potwierdzenie. Nie żebym miał na "wszystko wyjebane" ;) ale sam wiesz, atmosfera końcówki została w mi w głowie ;)   Co mi się podoba: - organiczne podejście: ta swoista surowość o której pisałem wyżej, lekko rozbita miękkimi sformułowaniami. - rytm: to bardzo mocny element: czytam i czuję, jak sylaby budują kadencję   Co mi się nie podoba: - nie wyczułem niektórych metafor, ale to subiektywne (taka osobnicza skaza w moim wydaniu); - zbyt szybko mnie "zastopowałeś" - to odniesienie do tych mocnych słów/sformułowań. Jak dla mnie za szybko, za mocno.   Generalnie. Świetny rytm, dobrze się czyta. Co do znaczenia, to w utworach nacechowanych akcentami emocjonalnymi, takim na wprost, nie lubię się wypowiadać na wprost :)   PS. Ech rozgadałem się. Narka!        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @ViennaP   Może pani poszukać mój esej pod tytułem - "Nowatorska metodologia badawcza" - znajdzie pani pod jakimś moim wierszem w dziale - komentarze, wbrew pozorom: nie wszystko usunąłem - co najważniejsze zachowałem - skopiowałem i wkleiłem gdzieś tam... Jasne, powyższy esej mam na Wordzie.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...