Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O fortunie.


Rekomendowane odpowiedzi

O fortunie

Och fortuno, krwawa bywasz.
Czas nie leczy rany.
Raz przerażasz to zadziwiasz,
Zwodzisz chłopów, pany.

Nie ma równych, czas ucieka,
Ty działasz z doskoku.
Choćbyś czasem poszła przodem,
Nie z tyłu, pół kroku.

Patrz, w dalekim horyzoncie,
Chmury się zbierają.
Wszystkie znaki z ziemi, w niebie,
Znać o burzy dają.

Sprawiedliwa ty nie w porę,
Rzadko ci się zdarza.
Stajesz często na przekorę,
Pod ręką grabarza.

Dobra u nas niedostatek,
Winnaś tu być panią.
Na złodziei rykowisku,
Twe wspierania ranią.

Uwij tutaj swe gniazdeczko,
Omiń zakłamanie.
Zostań zawsze nam gwiazdeczką,
Spojrzyj chętniej na nie.

Uwikłana w politykę,
Masz niecne zamiary.
Złą wybrałaś dialektykę,
Widoczne ofiary.

Na diabelskim firmamencie,
Jeszcze dla cię chwilka.
I z wściekłością cię ożenią.
Psa chorego wilka.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...