Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

starannie mieszam swoje uczucia
od smutku i szczerego współczucia
po melancholię i refleksję
wysłuchać, pocieszyć, uwierzyć
nie ściągnę maski naiwniaka
usłyszę że jestem czuły
co tam
niech ludzie piszą jak mnie widzą
jak siebie chcą
w domu zmyję ten słodko-kwaśny sos
albo zbiorę w pudełko po Nivea
i tak zbylejałczeje

Opublikowano

pewnie, że nie zbieraj. słodko-kwaśne sosy są nietrwałe, jednorazowe jak aplikacja kolagenu czy jakiego tam jeszcze innego Q10 z niebieskiego pudełka ;)
może następnym razem, gdy pozwolisz się "utytłać" to jednak wmieszaj więcej słodyczy? może wtedy nie usłyszysz, ze jesteś nieczuły ;) i nie kolekcjonuj pudełek - trzeba żyć dalej :)

in-h.

Opublikowano

doprawiasz - dostrajasz się dla innych, ubierasz w refleksyjność, słodzisz w pocieszeniu, wysłuchujesz z dozą goryczy, wierzysz bez posmaku cierpkości etc... i co z tego? żaden "sos" nigdy nie będzie smakował jeśli nie zmyjesz tej papki - bo tylko wtedy nie zbylejałczejesz. i niech sobie piszą i mówią co chcą - bez sosu też smakuje.

zmykam. pozdrawiam,

in-h.

Opublikowano

I ja pryskam.
Tylko drąży mnie pytanie, czy jesteśmy prawdziwi "tutaj", czy "tam".
Tutaj wygodnie tworzyć bezkarne iluzje o sobie i pęcznieć z dumy nad sobą. Nic nie ryzykujemy.
"Tam" jednak potrawka w słodko-kwaśnym sosie.
Doranoc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...