Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przez szybę wyrastam spojrzeniem
przyciasnym na wąskie ulice
na tłum gdy pulsuje chodzeniem
po nieba zszarzałym suficie

przez szybę nie depczę trawników
potokiem słów krnąbrnych i krzywych
gdzie świt porozbijał lusterka
w światłach latarni nobliwych

zza szyby nie widzę nieba
w tunelu zapachu ziemi
rozmrażam przyzwyczajenia
by w miasto się wtopić i wcielić

Opublikowano

dobra myśl przewodnia. klaustrofobia zaznaczona w komentarzach dobrze w wierszu wyczuwalna, ale metafory są na nieco na siłę, brak też konsekwencji . albo Peelka widzi przez szybę albo nie?- w pierwszej widzi zszarzałe niebo, a w trzeciej już nie. dalej- jak nie widzi nieba to zapachu chyba nie czuje?, napisane, jakby w tunelu nie widziała zapachu ziemi.
do trzeciego wersu drugiej zwrotki jest dobrze. potem gubi się rytm i średniówka. trzecia zwrotka niedopracowana, jakby na przyczepkę.
warte dopracowania:)
pozdr.

Opublikowano

co do rytmu to zerknę raz jeszcze -dzięki za wgląd:),,szyba'' ma znaczenie przenośne w trzeciej zwrotce-,,tunel zapachów ziemi''.Jest więc konsekwentnie do końca.,,nieba odwrotny sufit ''to oczywiście chodnik-więc nieba dalej nie widać;)pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok. Twoje wyjaśnienie co do nieba - do przyjęcia, ale albo ja tępa albo nie jest to jednoznaczne w odbiorze.
na pewno trzeba dopracować końcówkę.
pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...