Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sen młodego szaleńca


Rekomendowane odpowiedzi

przychodzi czas,
by zamknąć nasze ja takie głośne.

to co poza nim,
to tylko te sny niespełnione,
te marzenia młodego szaleńca.

na nitce cierpliwie splatamy supełki
tych chwil krótkich, ulotnych.

myślimy, że zawsze będziemy żyć
w pamięci, na ustach.

i gdy śmierć nas zaskoczy
zasypiamy,
by uśmiech trwał wieczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wszystko się zgadza. Do IV wieku Kościół próbował zwalczać pogańskie tradycje i obrzędy. Po tym okresie to się zmieniło. Skuteczniejsze okazało się podporządkowanie ich chrześcijańskim obrzędom. W tym czasie zaczęto też obchodzić Boże Narodzenie, którego termin wybrano raczej symbolicznie niż w związku z historycznymi wydarzeniami. I tak, jak w przytoczonym cytacie, związane było właśnie z celebrowaniem przez ludy pogańskie (nie tylko słowiańskie) przesilenia zimowego. Nasze plemiona dołączyły do świata chrześcijańskiego dopiero w X w., więc mówiąc kolokwialnie, było już dawno pozamiatane, wszystko doskonale pasowało, a starodawna tradycja wpasowała się w obrzędowość chrześcijańską. Dużo jednak jej przetrwało przez wieki. Zabija ją dopiero obecna komercjalizacja i unifikacja Świąt, które zaczynają być oderwane od jakiejkolwiek tradycji. To poczucie trwałości, o którym wspomniałem w wierszu, okazuje się obecnie bardzo pozorne. Pozdrawiam.
    • @Marek.zak1 A za mała topi w biedach ://
    • @Sylwester_Lasota Wiersz plus suplementy na duży plus. Pozdrawiam.    I może dodam...   "Kolędowano jeszcze zanim na słowiańskiej ziemi zaczęto obchodzić Boże Narodzenie, bowiem kolęda to czas odwiedzania domostw w barwnych przebraniach i pieśniami na ustach. Zwyczaj ten związany był ze świętem Szczodrych Godów, czyli narodzinami nowego słońca. Działo się to, gdy dzień stawał się najkrótszy w roku i zaczynała się zima. Chwilę potem dzień ponownie stawał się coraz dłuży, stąd właśnie określenie narodziny nowego słońca, które później zostało zastąpione narodzinami Jezusa..."
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wspomnienie jednego z moich rodziców. Konkretnie mamy. Chociaż taty też prawdopodobnie były podobne, z tym że jakoś nie zachowały się w mojej pamięci tak jasne opowieści na ten temat z jego strony. Również pozdrawiam.
    • @aff Oryginalne. Język Polski - dziękuję Ci :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...