Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pątnik


Rekomendowane odpowiedzi

zwyczajnie przebudzi się we mnie niebo myśli usiądą na brzegu
i może wymówią mnie za mnie gdy będą schylone

na dniach hoduję kroki i krótkie przeciągi
przemycając bieg rzeki na zamknięty język
czas zbombardowany po nicość dokończam przed wyjściem
jak szkic któremu wybiorę żar na zaślubiny

pokora jest odwróceniem małżowiny i dźwięku
wbudowanie jej w środek krótkotrwałych fal
zwyczajnie przebudzi się we mnie łóżko
bo nie do twarzy mi czterech porach roku przestrzeń przed drzwiami
nie wyjdzie za drzwi i czas o siódmej nie wejdzie w ósmą

na Boże Ciało procesja sto razy zakręci
niebo rozrzucając na chodnik i rzucę się za nią w pogoń
za ostanim ochłapem i cichym okruchem - te okruchy są niebem
a święci będą długo gniazdować w snach i modlitewnikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...