Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sonet polski


Rekomendowane odpowiedzi

Zmierzch na deskach wzniósł miasta z pojednycznych kropli,
myśl to ołtarz, gdy przeszłość ukrywa się w świecach,
gdy rybie drzewa dusi księżycowy letarg,
gdy pod skórą rytuał przenika zza włosy.

Bo w lustrach oddychają puste krajobrazy,
słowiański sen i warkocz obcięty bez echa,
by przeszłość w sypkiej kawie po cichu zaparzyć.

- Bo w lustrach oddychają puste krajobrazy.

Dlatego w zzieleniałej małżowinie lasu,
spaceruję, lub wracam do rodzinnej wioski
i pastwię się na światłem staroświeckich włości,
nad żarówką, lub naftą, bo szukam snów w piachu.

W rytmie młyna na gwiazdy i parskania koni,
tłukę lampę naftową na najmniejsze cząstki,
gdy w odrębnych kawałkach są światy i strony.

- W rytmie młyna na gwiazdy i parskania koni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...