Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolejnymi strofami potrafiłem
marzyć i kochać codziennie
przepraszać a nawet widzieć
własny pogrzeb i inne pyły daremne

gdy niezgrabność liter
zdążyła przeżyć je za mnie
świat nie kłamie tak pięknie

z wszystkich nienapisanych
niechaj ta kropka będzie ostatnią.

Opublikowano

miło czytać takie słowa, choć pozwoliłbym sobie być bardziej krytyczny. swoją drogą warto wiedzieć kiedy przestać bełkotać innym o własnych zmartwieniach i chyba ten moment u mnie nastąpił.

i takie pożegnanie jest udane, bo tyleż warte ile prześlizgnie się niezauważone wśród ludzi, których nigdy nie poznałem,

również pozdrawiam

Opublikowano

Stanisławie, mnie ta.. ostatnia.. kropka tez trochę przeraziła, ale czytając posty pod wierszem, zrozumiałam dlaczego
takie zakończenie. Dopatruję się potknięcia w tym, że w pierwszej słyszalny jest rym, którego później brakuje.
Treść jak najbardziej do przyjęcia.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bo taki jest ten wirtualny świat. odczłowieczony. chociaż wiem, że ludzie z forum organizują spotkania i można to zmienić. osobiście chyba jeszcze do tego nie dorosłem :), albo mój świat realny, co jest bardziej prawdopodobne, zbyt mocno mnie trzyma w miejscu, w którym aktualnie jestem, wiec ciągle pozostaję tylko nickiem na wyświetlaczu lub monitorze. może to nie jest dobre, ale, mówiąc szczerze, gdyby nie to, to prawdopodobnie nigdy by mnie nie było... jako tzw. poety :). oczywiście liczę się z tym, że być może nigdy nie zaistnieję jako tzw. poeta w poza tym wirtualnym światem, ale tu też się jakoś spełniam. i myślę, że to też się liczy :).

co by nie było, zdrowia i pokoju życzę :)

Opublikowano

No i znakomicie to opisałeś, aczkolwiek ja uważam, że własne przeżycia są niewyczerpaną kopalnią tematów ogólnoludzkich. (może źle zrozumiałem?) Tym niemniej bardzo solidny technicznie utwór (jeśli mogę się tak wyrazić), o ciekawym przesłaniu.
Pozdrawiam z plusem
R. \ T.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...