Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówiły, że potrafią patroszyć krajobraz.
Ziemia dla nich jest zwykłą proporcją na ciało,
i jednak nie wiedziały, że gardła się stały
dziurawym mącznym workiem. W podniebieniu
niebo zadławi się ciemnością, słowa są jedynie
stworzone na manipulowanie falami powietrza
i na pożegnanie. Na szybie słońce ścisza
ocknięta powieka. Wychodzę na świat przez drzwi,
za mną rośnie cień ze śladem po klamce.

Kilka ptaków na rynku szyderczo się wzbiło,
słowami się nagina powietrze na powrót.
Rodzinny dom będzie tylko pięknym zwrotem,
miłość przemyca szczęście uwięzione w grudkach
do szczelnych samogłosek, przed którymi sypiasz,
odklejasz się i sterczysz. Jesteś tylko stróżem.

Przyjdzie czas na gaszenie ocalałych świec.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...