Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wyszedłem w noc


Heweliusz

Rekomendowane odpowiedzi

Dedykacja w sercu poety…

Staję codziennie na skraju przepaści,
Oczekując nocy by poczuć się lepiej.
Skąpany w słonecznym świetle księżyca,
Chcę się uśmiechnąć i powiedzieć,
Że trawa jest zielona a słowa coś znaczą.

Jeszcze nie zabił mnie żaden dzień mimo
Mojego płaczu i bezsensownych łez
Wylanych z tęsknoty za fikcją uśmiechu
I prześlicznych oczu patrzących na świat,
W którym jestem przezroczysty jak cynik
W swojej beczce śmiechu.

Wyszedłem w noc ludzkiego płaczu i beznadziei,
W których nie ma dla mnie prawdy i określenia.

Wyszedłem w noc postaci bezkształtnych.
A tylko ona ma kształt tęsknoty wiatru,
Przemierzającego równinę mojego dziewiczego
Serca, które krzyczy za głośno by usłyszała.

Wyszedłem w noc mojej drogi rozpościerającej się
Bez rozwidleń i czasu na zrozumienie czegokolwiek.

Wyszedłem w noc, aby pić własną krew
rozpościerającego się ciemnością nieba
Bez wyrazu jej pięknych oczu Ducha.

Styczeń 2003 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...