Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zimowe zwątpienie


Rekomendowane odpowiedzi

w lustrze prawda wychodzi naciągana lśnieniem.
księżyc to rentgen, który wsuwa się pod żebra.
światło gęstniejące od ulic, miażdżone przez kroki,
w niepozornym owocu przechowuje ciemność.

pod pilnującymi drzwiami, być może przed progiem
noc, całe niebo spadają jak kot na cztery łapy,
przenoszą gruby pułap cienką wysokością.

w salonie i sypialni zegar się przelicza na ciasne pomieszczenie,
nieobecne we krwi. ciemnieje nawet światło,
ogród się przytula do rozrzucanej okręgami ciszy,
usypiasz go napiętą kołysanką w wargach.

omińmy miejskie życie. codzienne epizody przychodzą
pod okna jak pociąg na tory. nasze ciała zaostrzane
na broń promieniami nie będą nigdy pełnometrażowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...