Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Watra


Rekomendowane odpowiedzi

W uszach szum,
pradawnego szeptu - krzyku
Starszego, niż każdy z zielonej ściany,
majaczącej w dali
Młodszego, niż szelest przydeptanej trawy,
szept płynący w pustej przestrzeni

Przycięte równo wierzchołki i wystające młokosy,
targanych wichrem czupryn
A obok tafla czysta, kusząca by poczuć,
urwanych półoddechem zimna

Szaleńczy oddech żył w tym biegu
Chwytając prześwity między tysiącem pni
Każdy skrawek tej ziemi, nietkniętej
Odbija wołanie: skąd jestem!?

Grabione, wydarte by służyć
Prosi o litość.




somewhere... 2009r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...