Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Planeta czyściec

Planeto, grzechy kwaśne sącząca
Ślepych starań strugi wpijająca
Domem, ciężkiej modlitwy ostoją będąca
Stóp mych bezrozumnych tętent znosząca
Powracam z grobu, nowo odziany
I znów - wierząc, że ostatni raz
zadam sobie te same rany
Nieświadom zbawienia oddalę jego czas.

Planeto, ogrodzie rajski w betonie zdobiony,
Pałac w tłustym cierpieniu smażony
kolejny postawię. Otóż o to chodzi!
- pomyślę gdy będę już stąd odchodził.

I stojąc nagi w Piotrowej bramie,
- Gdzie czyściec? - strwożony, zadaję pytanie
- Czy głucha przestrzeń słyszy me wołanie?
- Ależ tak! Stamtąd wracasz Panie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...