w porannej mgle
chowają się
myśli nieodkryte
ubrane w białe słowa
z trudem szkicują
szkarłatną twarz
kto wygrał gonitwę
pyta zdyszany
wierzchowiec kto
zobaczył swoją porażkę
ty może ja może on
w porannej mgle
chowają się
myśli nieodkryte
ubrane w białe słowa
z trudem szkicują
szkarłatną twarz
kto wygrał gonitwę
pyta zdyszany
wierzchowiec kto
zobaczył swoją porażkę
ty może ja może on