Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy przepełni...

Szanowny panie, czy wie pan,
Jak trudno się rozmawia?
Gorycz głupoty nosi dzban.
Nastroszony piórem pawia.

Na argumenty usiadł bies,
I krwawym okiem łypie.
Merda ogonkiem niczym pies.
I chęcią zemsty zipie.

Czerwony klakier idzie w przód,
Masonom czołem bije.
Kiedyś traktował jako wrzód,
Łomotał w cztery kije.

Nieztarty węża czarny łeb.
Ukąsi jeszcze wielu.
Darmowy Polski jedzą chleb.
Nim umrą w Izraelu.

Jakaś zjadliwa siła prze.
I staje się przemożna.
W Polaku wszystka krew aż wrze.
Życzeniem jest pobożna.

I stanie siłą, przodków grób,
I wspomną ich ofiarę.
Gdy już nie będzie trzymać mógł.
Gorycz przepełni miarę.

Józef Bieniecki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...