Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Drogami Golgoty


Rekomendowane odpowiedzi

Drogami Golgoty

Drogą Golgoty Jezus już kroczy,
Mój Bóg i Pan.
Człowiek Go skazał,we krwi ubroczył,
Wśród wielu ran.

Człowiek też skazał moją Ojczyznę,
Niegodny człek.
Ciągle zadawał,rozrywał bliznę,
Przez cały wiek.

W drodze Golgoty Jezus upada,
W drogowy pył.
Same nieszczęścia dzień zapowiada,
Choć Bogiem był.

Moja Ojczyzna z pyłem zmieszana,
Jak Jezus Pan.
Nadzieja w serca była wpisana,
Pomimo ran.

W drodze Golgoty Matkę spotyka,
W bólu we łzach.
Smutnym ją wzrokiem skazańca wita,
Człowieczy strach.

Tej samej Matce Ojczyzna miła,
Zawierza się.
Płynie z Jej Serca wiara i siła,
Przekreśla złe.

W hańbiącym Krzyżu przybito ciało,
To zbrodniarz-Bóg.
Naród wybrany-im ciągle mało,
Śmiertelny wróg.

Ojczyzno moja też Twoje szaty,
Rozdziera wróg.
Niech wiara wkroczy do twojej chaty,
Wspomoże Bóg.

Orłem nadziei w wolnych przestrzeniach,
Zatacza krąg.
Biało-czerwoną ukąp w dwóch morzach,
Nie braknie rąk.

Promień wolności rozjaśni słońce,
W historii dróg.
Wrogów wypalą ognie gorące,
Pomoże Bóg.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Tak,  to taki "wiersz prozatorski",taki tam eksperyment, może niezabardzo udany.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nad smutkiem - ponieważ jest jego panią. W mojej głowie to było oczywiste, po Twoim pytaniu już jest mniej...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję, Twój również niezły To jest melodia cierpienia - moja ulubiona jako autora wierszy
    • Z księgi na księgę wyrasta, Sterta prochów, głucha trwoga, Przeklęty dom w środku miasta, Bez porządku i bez Boga. Okna puste, puste plany, W martwe ramy mgła się wlewa. Robactwem wypełnione ściany, Każda myśl tu w pył się zmienia. Skóra pęka, kruszą księgi, Flaga w strzępy się przemienia. Dom obłędu, gdzie głos nędzny Brzmi w symfonii zapomnienia. Sejmem zwą go – śmiech ponury, Gniją słowa w mroku ciszy. Wokół cienie, trupów góry, A zgnilizna się rozrasta W centrum miasta, rak wyrasta Krwawym cierniem obleczony Krzyk rozpaczy w ciszy ginie Nikt nie słyszy Wszystko gnije
    • stoję oczarowany przed półkami alkoholi pięknych i nachalnych   dzikie rumy wódki imperialne spacerowy eskapizm Rimbauda moje życzenia spełnia mała Gina a kumple już pod ziemią   Waldek Robert Jasiu za wasze chciałbym wypić kiedy Nowy Rok przyjdzie z jebanym entuzjazmem   żeby było wam nieziemsko
    • @andrew Ogromnie mnie cieszy że nie byłem jedynym, który napisał dziś wiersz poświęcony pamięci Mędrców ze Wschodu… Ja w temacie biblijnych Mędrców ze Wschodu nie powiedziałem  jednak jeszcze ostatniego słowa! Już dziś polecam łaskawej uwadze mój kolejny tekst, który zamieszczę tutaj w najbliższych dniach... Uprzedzam jednak że będzie o wiele dłuższy od tego... Ale ciii... Na razie to tajemnica!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...