Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozdwojone oczy nie nadążają za myślami
krótszymi od spojrzeń zamkniętych we własnych trajektoriach
oddychająca poza nimi nieważkość gubi drogowskazy
do miejsc przedstawianych w codziennych czytaniach

palce zawieszają przy ustach milczenie
przesuwając zapamiętale powietrze
wypełnione bezimiennymi przedmiotami

w poszukiwaniu znajomych twarzy głowa zakreśla koło
wtedy lęki zapominają o wznoszeniu murów
i rozpryskują się na wszystkie strony

jego powrót zaskakuje jak kubeł zimnej wody
który można zawsze przewidzieć
lecz nie da się ustrzec przynajmniej jednej kropli

wyciągnięte ramiona zdążą przed zaśnięciem
odepchnąć po raz ostatni

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pierwsza strofa, to kulejące rozpoczęcie dobrego wiersza - rozdwojenie oczu i oddychająca nieważkość są czytelniczo niestrawne...
Dla mnie :

oczy nie nadążają za myślami
krótszymi od spojrzeń zamkniętych we własnych trajektoriach
gubią drogowskazy
do miejsc przedstawianych w codziennych czytaniach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...