Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niebo nad Łysą Górą


Rekomendowane odpowiedzi

Niebo nad Łysą Górą

Raz gdy w Łysej Górze stałem,
Ręką z nieba gwiazdy brałem.
I na piersi jeb przytulał.
Zima wiatrem rozbrykana,
Zadymkami na polanach.
Wiatr hulaka hulał.

Srebrne buzie od promyków,
Wielkościami słoneczników.
Na podniebnych łąkach.
Warkocz włosów w Drodze Mlecznej,
W symfonii nieba wiecznej.
W platynowych wisiał strąkach.

Tu kometa niebem śmigła,
Ludzkim oczom niedościgła.
Wystrzelona biczem.
Przeleciała myśl podniebna.
Już nikomu niepotrzebna,
I przepadła z niczem.

A na niebie żyrandole,
Gwiazd kopuła, parasolem.
Mrugała ochoczo.
Gwiazdki śniegu wiatr przesiewał.
Jakby z nieba się spodziewał.
I zacierał nocą.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...