Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Anno, taki tytuł to prawdziwe wyzwanie... wiersz bardzo poważny, dotyka wnętrza zranionej
do szpiku kości kobiety, która, z wiadomych jej przyczyn, obleka się w czerń, raczej została
nią obleczona. Próbuje się "leczyć".. bezskutecznie.. ale doczytuję cząstkową nadzieję...
nie wiem, czy trafnie. Smutny, sprawnie przedstawiony obraz i tak miało zapewne być.
Pozdrawiam... :)

Ps... Anno, muszę to napisać... nawet nie wiesz, jak trudno mi odnaleźć się w tak
prowadzonej interpunkcji... burzy mi to nieco czytanie. Sorry, wiem, że już nie raz
zastosowałaś taki sposób w innych swoich wierszach.

Opublikowano

HAYQ!!! Musisz mi koniecznie powiedzieć, jak to się robi???

Pięknie mnie rozbawiłeś interpretacją. Ale znam powód! W pierwszej wersji było "w realu";)))))))

Ok, tak też można rozumieć treść. Ale tatuaże już sobie wymyśliłeś;)))))))))))))))))

Cieplutko pozdrawiam, choć rozumiem, że wiersz się nie spodobał!

Para:)

Opublikowano

Nato:

Cieszę się z merytorycznych uwag. Wiem, że ostatnio piszący unikają interpunkcji. Także uległam jakiś czas temu tej modzie. Teraz pilnuję interpunkcji. Spójrz, jak porwane zdania budują ekspresję.(Mam nadzieję, że tak jest.)
Bardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Wiersz zaskakujący i dobry, ale! skoro jest konfrontacja, to po co naprawdę? No i kropka przed grzeszna, w jakim celu? zdecydowałbym się na coś, albo na bezskutecznie, albo połączyłbym bezskutecznie grzeszna.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zatrzymuje.
I można go i na słodko i na gorzko i na słodko-gorzko. Ja wolę tą 3 opcję, ale to możliwości wyboru najbardziej cieszą i sprawność wykonania.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...