Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Droga Oxyvio.. odrobinka lekkości, "żartu" słownego jest w pierwszych wersach, o czym wspomniałam wyżej, ale później są też..
najgorsze noce.. niekoniecznie jedna po drugiej. Peelka ma powody, żeby pustkę topić w Ryńskim, a zwrot.. po francusku.. może,
ale w tym przypadku nie musi oznaczać.. frywolności.. dosłownej. Czytelnik ma prawo do własnego odbioru i jeżeli "coś się mija",
to treść pewnie mogłaby być lepsza. "Nie mam teraz sił", żeby gry słowne zapisać w całkiem nowym temacie...
niech sobie to "Po" po..wisi z pozostałymi. Dziękuję za ponowny wgląd.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Oczywiście, że każdy ma prawo do własnego odbioru. ja tylko wyrażam własne zdanie, własne odczucie - i nikomu nie próbuję go narzucić.
Ale wiesz... W tak krótkim i spójnym utworze jak wiersz raczej nie powinny się mieszać nastroje żartobliwe ze smutnymi (czy w ogóle całkiem różne nastroje). A jeśli, to w inny sposób: żart może być smutny, ironia gorzka, satyra złośliwa - ale to wszystko powinno być takie samo w całym wierszu. :-) Takie jest moje zdanie.
Jeszcze raz pozdrówka i serdeczności.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiem Oxyvio... na pewno nikt nie narzuca innym odbioru danego wiersza, bo po co...
Chyba nam wszystkim zależy na jak najbardziej obiektywnej opinii.. jeżeli są różnice w odbiorze, nikt nikogo nie bęzie za to "karał",
z tego powinno się czerpać. Schowam Twoje słowa do kieszeni i postaram się ich nigdy nie zgubić.. ;)
Dziękuję za "dialog"... :)
  • Mateusz zmienił(a) tytuł na Po

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 To piękny, subtelny hołd dla muzyki, która ocala to, czego nie potrafi ocalić historia.
    • @Migrena Całe szczęście, że to tylko wiersz. Bardzo skoncentrowany na człowieku, aż za bardzo. Ale tak sobie myślę, że Bóg chyba nie zniszczy świata tylko ze względu na zepsutą, grzeszną ludzkość. Świat, to przecież o wiele więcej, i jest w nim przestrzeń także i na piękno. Poza tym, cóż my wiemy o świecie, skoro dane nam zostało poznać, zasiedlić i zagospodarować tylko jedną maleńką cząsteczkę dryfującą w kosmosie?  
    • @Annna2   Aniu. Wiersz jest cudowną  prawdziwą poezją, bo nie opowiada wprost, lecz sugeruje, sklejając historyczne fakty,  cytaty i emocje w spójną, hipnotyczną całość.   Piękny liryczny język, świadczy o Twojej głębokiej wrażliwości i maestrii. Jestem zachwycony tą wizją.    
    • @violetta, dziękuję za ślad :)
    • Koncert skrzypcowy Roberta Schumanna w tle słychać. Odkryty Josepha Joachima, w D' Aranyi przechowywany, światu nieznany Sonata niewprawną ręką dziewczyny grana, temu chłopcu co walczył w Gallipoli i nad Sommą. Jakby przewidziała spalenie Reichstagu, Realpolitik w iście heglowskim stylu wcześniejszy też. Wielki Rzym, La belle époque, gdzie jest? Ikar co wyżej i wyżej ku Słońcu spadł, za dużo chciał. Coś tu jest, ta muzyka nigdy niczyja, nuci ją wiatr Znów umawia się na moście, z nim z lat młodości. Twarz jaśnieje w blasku świec, świat znów tak gra.   Ktoś do drzwi zapuka, zawoła. Jestem, patrz- to ja! *Dżumy i wojny zastają ludzi zawsze zaskoczonych". Zmiotą berlińską filharmonię, londyńską Queen's Hall, będą istnień pożogą. Muzyka Schumanna na łatwopalnym rękopisie zapisana przetrwała. W kamieniach i murach się schowała. Lew z Pireusu ją słyszy, ona wciąż trwa.                     - cdn-                                       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...