Jolanta Kariatyda Opublikowano 21 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 Dotykałam dłonią gwiazd tak blisko nieba byłam To nie los szczęśliwy sprawił, że do życia powróciłam. Nie ma we mnie lęku, strachu przecież Boga w sobie noszę. I nie boję się już śmierci ale kocham życie, bo jest piękne. Nie pozwolę byś mnie ranił byś zabierał moją wiarę. Nie przestałam Ciebie kochać lecz puściłam dłoń z mej dłoni...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Gomułka Opublikowano 22 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2011 Cenne to, co piszesz i szlachetne. Poszczególne wersy jakoś funkcjonują, choć niejednokrotnie ocierają się o pewnego rodzaju kolokwializm. Frazy więc funkcjonują, ale już niekoniecznie koegzystują. No tak, są zgodne, ale brakuje płynności w ich przechodzeniu. Brakuje także prywatności. Podmiot liryczny kryje się za utartymi stwierdzeniami (za dużo ich w tak krótkim przebiegu i tak sprawionym), choć jak pisałem wcześniej szlachetnymi i pięknymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekdudek Opublikowano 22 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zacząłbym, jeśli pozwolisz, zaletą jest szczerość, ale proponuję unikać zbędnego patosu i nabrać dystansu w tekście, może lepiej podjąć inny motyw a tylko wtrącać akcenty sfery uczyciowej...jeśli można cokolwiek radzic w temacie pisania wierszy, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się