Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Październik


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Samotne skrzypienie huśtawki
w ruch wiatrem wprawionej
tęsknotą wśród drzew rozbrzmiewa.

W oddali śmiech dziecka,
czy to tylko pamięć
znajome dźwięki przywołuje?

Pożółkłe liście wspomnień
kłębią się
u stóp przyszłości.
Teraźniejszością kroki
wśród nich stawiane.
Delikatnie, z należnym szacunkiem.

Jutro wiatr znów zawieje,
poranek szarość chmur przywita.
Zaświeci słońce?
Być może…

Zmęczona popołudniowym spacerem
świadomość istnienia na ławce przysiądzie.
Odpoczywając pozostawi na niej lęki.
Tak, swoje, tylko swoje.
Te duże i małe.
I wstanie.
Z odwagą i pewnością siebie
odejdzie. A.Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wersy widzę... i słyszę, i nawet czuję! Wilgotny Wiatr. To chyba ten moment, kiedy się wzruszam. Wilgotny Wiatr jest taki poetycki...
Nie razi mnie nic, nawet inwersja, w pierwszych wersach, zwrotkach.
A ta ostatnia jest dla mnie szczególnie cenna, bo myślałam o niej zanim tu przyszłam.
Pozdrawiam i gratuluję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ciarko, Twój "Październik" czytałam już wielokrotnie... jest w nim coś, co przyciąga po raz kolejny,
ale muszę napisać, że zastosowałaś dziwny stylistycznie język, szczególnie w pierwszej,
trzeciej i piątej, co utrudnia czytanie. Niektóre inwersje mogłyby zostać, jak dla mnie... ale wiersz raczej prosi się o poprawki... to moje odczucia.
To odejście bez lęków już, bardzo fajne.
Serdecznie pozdrawiam... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...