Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Amnezja


Rekomendowane odpowiedzi

niegdyś słowa wydeptywały rozległy krajobraz, a zachód słońca można było zmieścić w oczach
i jednocześnie na czerwonawym stopniu skupić cały świat.
ramiona potrafiły udawać rozstrojone drzewa, cztery pory roku,
a kiedy przychodziła zima, zasypiały najdłużej, skręcone powietrzem,
które się nasycało długimi korytarzami, porzucając ideę łamania się chlebem.

zegary istniały - aparat biurokratyczny diabła z rozrywki bawił się projekcją filmu,
gdzie szelest kartki kalendarza równał się z ujęciem, kadrem.
czas był jedyną księgą - wieczystą - umową;
zegary na prostokątnym stole rozrzucały te kadry filując jak w karty.

jesień marszczyła się zimie. zima wypływała z okiem. wiosenny świat się spiekał i zmieniał się w lato.
nie szukam adresata, ja sam nie mogę wołać do porozpisywanych rozdziałów w arteriach:
zyskałem kiedyś stratę przeszłości . amnezja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...