Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marazm


Rekomendowane odpowiedzi

pękałem ze światłem
lustra wyjątkowo bliskie
nie umiały nadążyć za odbijanymi scenariuszami
jasnych życiorysów
rozchodziłem się po barwach
zostawiając dłonie
zwierzchniczki nienaruszonych zasad odpadania
jedynie te budowle rozmodlonych palców
prowadziły kolory obrzeżami rozpoznawalności
rozprowadzając rozciągnięte arterie
poprzez kolejne odsłony zegarów

porzuć oczy
na mękę się rozeszły po świetle i mroku
zniewalając powietrze oślepłe od dziejów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...