Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Młodość


Rekomendowane odpowiedzi

Jaka nadzieja w młodości mego wieku
którego początki sceptycznie oglądam?
Jest się czym cieszyć?

Kiedy mi krzyczą: "Ej, młody człowieku
życie jest krótkie, a smierć jest pozorna.
Po co ci wierzyć?"

A jednak, nieśmiertelność jest młodości
Świętość rozumu dobrze pojętego
Wieczność i droga

Robienie swego w mdłej rzeczywistości
To takie zwykłe, wciąż: "Co w tym trudnego?"
Radosna trwoga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wie "waćpan", co? Piszę już przez pół mojego życia. Wszystko. Wiersze, książki, bajki, blogi i zagwozdki właśnie. Takie, jak "Pseudowiersz". Lubię, gdy ludzie myślą. Jak im się podoba, znaczy się myślą. Jak im się nie podoba, znaczy się są zaciekawieni i myślą jeszcze mocniej. To, że kolega skomentował mój tekst (tak, to nie wiersz, przecież jest tam przedrostek -pseudo i wcale się tego nie wypieram), znaczy się coś tam zaświtało.

To teraz może odnośnie wiersza kolegi:
pomysł - bardzo dobry
inicjatywa - bardzo dobra
składnia - kiepska
dobór słów - dosyć niezgrabny
zabawa słowem, która przyciąga czytelnika - nijaka
wena - poszła w las

Bo tak sobie pomyślałam: skoro tak łatwo koledze oceniać innych, to ciekawe jak przyjmiesz pan moje uwagi?

Z szacunkiem, lecz nieco poirytowana - Waćpanna Anna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca zgadzam się z twoją oceną - gdzie w moim wierszu widzisz dobry pomysł i inicjatywę? Ja też się nie wypieram, że napisałem wiele wierszy, a ten należy w moim odczuciu to przeciętnych. Radzę się tak nie frustrować, bo nie ma powodu. Zacytuję w odpowiedzi twoje słowa: "Krytyka przyjęta. Nie podoba się, nie musi.
Nie skasuję, bo sam to napisałem, więc najlepiej wiem jakie były moje intencje. Tłumaczyć już nie zamierzam..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No w sumie tak :) Chociaż niezbyt ściśle (5 st.). Barany, Bliźnięta, Lwy, Skorpiony, Koziorożce i Ryby to podobno (przynajmniej wg. W. Jóźwiaka) mocne i wyraziste znaki, w przeciwieństwie do całej reszty niewymienionych :) Ale ja np. Wodniki wyczuwam, tak jakby descendent mi robił za antenę :)    Widać, widać :) A przynajmniej ja Ciebie jakiś czas temu wyczułam :) A u mnie wymienione planety po przeciwnej stronie (Słońce w XII, Merkury na granicy XI/XII, Księżyc XI, Wenus już X, ale daleko od osi MC) i też mam parcie na twórczość :) Ale to może wina MC w Byku :) Na granicy domów V i VI mam Urana i Neptuna, co też pewnie daje oryginalność artystyczną i potrzebę kreowania :)  A faktycznie... nie narzekali na nudę :)  Mnie też :)))   Dzięki raz jeszcze i pozderki :)))   Deo 
    • Jak to jest umrzeć po kryjomu? Zaszyć się w kącie ciemnej piwnicy  Obrastając kurzem powoli  Umierać, umierać w tajemnicy    Jak krzesło ostatnie z kompletu Leżeć naiwnie pod starym kocem  Na wielką krzesłową paradę Czekać cierpliwie, czekać zaproszeń    Być pamiątką niepamietaną Co to nikt nie wie gdzie się podziała Być potrzebnym po raz ostatni Przerwę mieć krótką od umierania   Jak to jest umrzeć w samotności?  Robiąc zakupy, jadąc pociągiem  Na złość wszystkim bez zapowiedzi W świetle ekranów, wyfrunąć oknem  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Odporne... odporność ta raczej jest wybiórcza, wyspecjalizowana. Gdzieś, gdzie było/jest jakiegoś bodźca za dużo, odporność i owszem wykształca się, choć nie wiadomo, czy nie kosztem innego sektora. Na coś trzeba postawić, zafiksować się po części, coś uratować, coś spisać na straty. Fajnie by było zachować równowagę, ale... to wymaga pracy, a często po prostu odpuszczenia.   Dzięki, miło że czytasz moje wynurzenia. Udanego wieczoru życzę :)
    • Mama mnie rano budzi a w ten dzień  uczucie się rodzi muszę dziś jechać do łodzi    nuda straszna gdy jej nie ma mojego najlepszego przyjaciela ona dla mnie jak Achillesa pięta  przy niej nietwardy  ale dojrzały  me oczy się jej poddały    Gino choć zwykle incognito  przy niej jak małe piwo choć ona woli wino   ona go lubi  on ją bardziej chcę podziękować jej otwarcie za całe okazane wsparcie   pisarz marny lecz daje serce jak tej jednej kobiecie...
    • Możliwe    Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...