Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Puszystą bielą i farbką błękitu
Znowu się Tatry do mnie uśmiechnęły,
Gdy z tłumem smreków, szemrzącym potokiem,
W swoich gościnnych progach mnie przyjęły.

Słońce ze świerków obsypuje ciszę,
Wraz z mrozem w śniegu diamenty rozpala,
Wiatr wziął wychodne - dzisiaj go nie słyszę,
Szczyty tak bliskie w powietrza krysztale.

Gdy w tej cudownej krainie wędruję,
Po głowie bajka z dzieciństwa się plecie:
Królowa śniegu? - lecz serce rozgrzewa
Radość, że mogę żyć w tak pięknym świecie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...