Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Smak ciszy


Rekomendowane odpowiedzi

O mglisto-słonecznym poranku
smakuję ciszę.

Dorzucam do niej szczyptami
pliszki ogonkiem machanie,
furkot jaskółek nad głową
i mew kwilenie żałosne.

Do tego jeszcze dodaję
chwilowe pianie koguta,
krowy ryczenie z oddali.

Na koniec odrobina
poszumu morskich fal.

O rety! Nagły gwar rozmów
popsuł wyborny ten smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...