Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Telefon


Rekomendowane odpowiedzi

Pozamykane w głowie świata negatywy
jak zwabione światłem ćmy w głąb abażuru.
Miotają się weń, choć czasem jak ryby,
patrzą przez oczy z akwarium rozumu.

Czas, cierpliwy wędkarz spogląda na nie.
Wyciąga je kołowrotkiem wskazówek.
Na zewnątrz ciała ich są tylko łzami,
lecz nie da się cofnąć ich do spojówek.

Bo ludzkie oczy wśród trzcin jak stawy
są. Czasem chwilą, epizodyczną rzeką.
Cichy ruch ust, jak do siebie, niemrawy
kolejny nieodebrany telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...