Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zranione serce


Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś mi podciął skrzydła,
pękłem niczym banka z mydła.
Mimo swych przekonań i barier,
przepowiadanych mi karier...
Nie walczyłem z ta podłością,
co zwą ja miłością.
Nie próbowałem się bronic i zapobiegać,
przed nadchodzącym uczuciem uciekać.
Wtedy wiedziałem już w głębi,
ze motyl w brzuchu się kłębi,
ze nieprzespane noce...
to będą tego owoce...
I dałem się porwać chwili,
która mogla mnie do niej przybliżyć.
Lecz nie tak pisane mi było
by mi się powodziło,
bym szczęścia zaznał choć trochę,
bym wzbudził w niej ochotę.
I jestem teraz w rozterce,
która tak kuje mnie w serce,
ze inni maja to szczęście,
by kochać i być kochanym,
by pożądać i być pożądanym...
Niestety wybranym to nie wystarczy,
chcą mieć ja od razu na tarczy.
Rania ja i mnie przy okazji,
podcinając mi skrzydła fantazji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...