Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy tej nocy Twa postac ujrzałem z oddali ,gdy na niebie powoli malował sie
swit, budził sie i dzien ,był już chyba wyspany,choc ziewał,chciał dalej
spac...a Ty idac ku mnie byłas jak zawsze otoczona ta magia tajemnica i czarem
skrywanym gdzies ,gdzies gdzie nie kazdy moze tak sobie wejsc...wyłoniłas
sie jak ten bog morza i oceanu,wyłonilas sie jakby z morskiej piany,szłas tak wolno ,spokojnie,Twe kroki były tak
zmysłowe,dostojne,tak delikane stawiawialas je,szłas jakby po wodzie,po
szkle...obserwowałem przez chwile Cie..,ciekaw byłem kto taki do mnie
zbłiza sie..czy to mi sie sni,czy to sie dzieje naprawde...To byłas Ty..

Opublikowano

Witam.
Rzadko bywam tak krytyczny, ale tym razem muszę zareagować.
[u]Moje uwagi:[/u]
po pierwsze - brak polskich znaków diakrytycznych (np. choc, gdies itp.),
po drugie - spacje powinny być po przecinkach a tu są przed albo nie ma ich wcale,
po trzecie - błędy np. „ stawiawialas, zbłiza się itp.”,
po czwarte - przy takiej formie (moim zdaniem nie najlepszej) źle zastosowana interpunkcja
po piąte – stylistyka „obserwowałem przez chwile Cie”

Poza tym, co innego zły warsztat, a co innego niechlujne pisanie (z tyloma błędami).
Szczerze mówiąc, dla mnie jest to brak szacunku do czytelnika.
Proszę się nie obrazić, ale wiersz jest bardzo słaby.
Jakaś myśl jest, emocje też, ale wyszło jak wyszło.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Autorze do dzieła :) Takiego prawdziwego. Tutaj nie ma nic konkretnego. Serio.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...