Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ludzie, przyznaję się! Nie miałam racji!


Anna_Para

Rekomendowane odpowiedzi

Z pewnością stali bywalcy forum zauważyli, że się ostatnio rozgadałam. Zazwyczaj lakoniczna, eliptycznie skrótowa Para nagle zaczęła komentować szerzej, i... szczerzej. Nie, żebym poprzednimi laty była nieszczera, ale miałam zwyczaj niekomentowania słabiutkich wierszy, naprawdę nieudanych, źle napisanych wierszy. I okazało się, że podobnie jak ja, inni użytkownicy forum pochowali głowy w piasek. Skutek jest taki, jak widać. Poziom forum spadł widocznie, że strach! Komentarze pod kiepskimi wierszami piszą tylko ci, którym kiepścizna się podoba, więc autor zbiera jedynie pozytywne recenzje, wyciągając błędne wnioski wobec publikowanych wierszy.

Nie popieram polityki kąśliwych i ordynarnych komentarzy, jaka niestety "obowiązuje" w dziale dla zaawansowanych poetów. Jestem zwolenniczką uwag, konstruktywnych komentarzy, które wskazują usterki, pomagają piszącemu, żeby doskonalił, poprawiał samego siebie...
Sama pod okiem użytkowników tego forum doskonalę warsztat, nabieram tu doświadczenia, i jeszcze nie czuję się na siłach, aby publikować na "Zetce". Zostanę w "moim" dziale. Będę dalej cieszyć się Warsztatem, bo to wyjątkowe zjawisko. Można świeżutki wiersz wstawić "już" i sprawdzić reakcję Czytelników od razu.

Ale zrywam z metodą przemilczania kiepskich wierszy, kulawych warsztatowo, wierszy o niczym. Proszę innych użytkowników "Poezji", by się przyłączyli, bo nam umiera prawda, poziom spada na łeb, na szyję. Argument autora kiepskiego wiersza w stylu: "a innym się podoba" po prostu mnie rozkłada na łopatki. No tak, kiedy w merytorycznej ocenie wiersza jestem sama, nikt mnie nie poprze, a autor i tak nie rozumie, o czym do niego mówię... Ręce opadają.

I w tym momencie myślę, czy nie byłoby lepiej, gdyby na "starcie" utworu pojawiła się cenzura dotycząca poziomu publikacji. Cóż, wtedy nasze Forum straciłoby swoisty urok - to, czym się wyróżnia spośród innych. No tak, bo autorzy pomysłu na "wolne forum" założyli, że będziemy tu wspólnie dokonywali "selekcji"... I tylko w działaniu przy wspólnocie odpowiedzialności za tenże (poziom) jakoś dotąd trzymało się to kupy. To co? Piszmy recenzje wszystkim wierszom, nie tylko tym, które nam się nie podobają.Piszmy, że zauważyliśmy błąd. Jeśli nie umiemy zastosować profesjonalnych kryteriów w ocenie wiersza, bo jest to, przyznaję, trudna sztuka, piszmy szczerze, czy wiersz uznajemy za dobry, wystarczająco dobrze napisany... jak go odbieramy. Nie wszyscy piszący muszą znać "narzędzia analizy tekstu poetyckiego", jasne, rozumiem to. Ale na miłość... unikajmy uwag w stylu:"oj, biedna kobieta, ja bym takiego drania...". Zawsze możemy napisać w komentarzu o relacjach, jakie wiersz wytworzył, lub nie wytworzył, zatem po prostu: Przemawia czy nie przemawia.

Ufff - aż się sama dziwię własnemu zaangażowAniu!

Cieplutko,

Para:)
Nie wstydźmy się odesłać początkującego autora do lektury porządnej poezji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Dobry wątek Anno, ale niestety można go porównać do polityki wyborów, jakiś procent w ogóle nie głosuje albo płytko krytykuje (chociaż w przypadku polityków, krytyka nie ma podstaw by była konstruktywnie złożona) jakiś procent głosuje bo wydaje się że to coś zmieni a jakiś procent wierzy że coś to zmieni bo uważa to za swój osobisty obowiązek / często jest tak że te słabiutkie wiersze są do całkowitego przewarsztatowania rozmontowania, wiele razy tak pisałem pod wieloma tekstami, nie pomogło a czasami wręcz przeciwnie. wszystko zależy od tego czy dany autor wytrzyma presję prawdy o jego próbie pisania czy nie wytrzyma, bo albo ktoś czuje że pisanie jest czymś w czym mógłby się odnależć i sprawdza się to wśród znających się na poezji (gustownie) trochę (warsztatowo i umiejętnie z nakreśleniem na doświadczenie) albo pisze dla efektu dla bilbordu z owłosionym zadem i pięknymi nogami albo odwrotnie. mówię tu o całkowicie konstruktywnych komentarzach albo nawet nieco zgryźliwych, to jest test, albo twierdzisz że poezja pasuje do ciebie albo twierdzisz że pasuje jako obroża na szyi ozdoba różowa wstążeczka obwieszona na czarnym garniturze tylko po to by raziła z daleka i mówiła że jest różowa wrzeszczała wręcz o tym i tylko o tym że ma taki kolor nic poza tym.

Apel oczywiście trafny tyle że do tych którzy w ogóle nie komentują albo komentują jak wspomniałaś efekciarsko i zbyt zadziornie,odpowiadając tym samym na swoje teksty, do stałych bywalców to jest raczej apel bezsilny bo to tak jakbyś pytała; hej ludzie ! macie jeszcze siłę komentować te słabe wiersze mimo że ciągle powtarzają wam autorzy ich że są super i nic w nich nie jest skomplikowanego ? tylko nie można być takim chamem albo nie widzieć wartości (jak widzieć wartość skoro jej nie ma ) tyle że sam autor upiera się że jest i w efekcie rodzi się często żałosna dyskusja. wy autorzy słabych wierszy macie na tyle jaj w spodniach żeby znosić to ? te dwa pytania słabo ze sobą już żyją w prawdzie i będą słabo żyły. ja nie uważam że piszę dobrze a siedzę tutaj już kilka lat, tyle że dojrzewam ciągle się uczę dystansu do własnych wierszy i do wierszy innych czy z tego forum czy na papierze. uczę się i będę się uczył czytać wczytywać zapisywać i układać/

geniusze literatury i w ogóle geniusz - szybko umierają
a piszący dobrze z różnej profesji zaledwie i aż
wolno dojrzewają i wcale nigdzie się nie śpieszą

walczyłem czasami z procą przeciwko armatom co nie było mądre a czasami ja teraz posiadam armatę.

ogólnie/ chciałbym jeszcze dodać coś do spostrzeżeń Anny; młodzi autorzy naprawdę młodzi, niech was nie ponosi złudna moc dekadenckich poglądów, i to wzajemnie sobie okazywanych jak Anka wspomniała. kwiatuszek do kwiatuszka i jest zwiędła plecionka w efekcie pod wierszem nic nieznaczącym. dbajcie o jakąś równowagę umysłu i przyjmujcie krytykę ale sami nie propagujcie i nie kontynuujcie polityki bezsensownych komentarzy. jeśli się wiersz nie podoba całkowicie i uważasz go za bezsensowny to równie bezsensowne nawet gorzej niż sam wiersz w Twoim odbiorze będzie jego komentowanie w sposób obraźliwy, więc lepiej się nie wysilać i nie psuć reputacji swojej i innych, jeśli się na tyle nie podoba że jednak interesuje to coś wymyśl co ma sens daj radę. uczmy się języka nawiązywać język, porozumienia a nie słownika "kurwy chuja i pierdoleń" za przeproszeniem. chociaż ten nowy słownik wielu rajcuje i tego Anka się nie zmieni.

wiersz to nie krzyk mody
to przekrzykiwanie tej mody / dla większości to jednak to pierwsze, bez zaprzeczenia/

t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę życie na ORGu wg mnie takie apele są nierealne. Jest regulamin i wystarczy :) A każdy niech sobie odsiewa ziarna od plew - innego wyjścia nie ma. Niemniej kto ma ochotę komentować nie pod modłę TWA, to jak najbardziej. Lepiej późno niż wcale :)
Co do komentarzy - mnie trochę irytuje występujące czasem zainteresowanie komentujących osobą autora. No bo co ma przykładowo wspólnego tak weźmy "Avatarek" (pewnie z innego portalu bo tutaj takowych nie ma) do treści wersów ;)
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać. Taka zmiana jest KONIECZNA. Pełna zgoda. Jest tylko jeden warunek dodatkowy. Ten apel jest skierowany do, (tak to wygląda) do bywalców odrobinę już otrzaskanych ze sprawą, czyli z Forum. Warto, aby autorzy- adresaci krytyki przystali na zaproponowane przez Ciebie, Anno, warunki.

Przykład służący jako podpora: próbowałam tak kilkukrotnie. Ostatnia próba miała miejsce (zerknij, proszę) pod ostatnim tekstem M. Patrioty.I cóż się okazało po moim, wydawać by się mogło rzeczowym i spokojnym, komentarzu? Otóż okazało się, że i ja i Magda Tara nie jesteśmy prawdziwymi patriotkami, że niczego nie rozumiemy itd. Hamowałam złość i bunt. Chyba udało mi się ująć w karby agresję. Jednakże efekt okazał się li i jedynie opadnięciem moich rąk w poczuciu kompletnej bezradności.

Poza takimi przypadkami rażą mnie, kto wie, czy nie bardziej, komentarze robiące wrażenie autoterapii ich autorów. Niby nie ma tam słów obraźliwych (z wyjątkami), a kapie nienajlepszymi emocjami, co świadczy jak najgorzej o tych, którzy je piszą.

Anno, obawiam się, że są to groszki o mur. Ale ... kto nie próbuje, ten nie ma. I - cytując jednego z "fachowych" komentatorów - per astera ad astra! Oby się stało. Pozdrawiam. Elka.


Dodatek: moje wierszyki są zwykłe, pisane dla zabawy, najczęściej dla żartu z samej siebie, czy przyjaciół, ale , jak mocno by ich nie krytykować, są jednak o parę stopni lepsze niźli te zamieszczane na początku pobytu na Forum. (Tak mniemam). Czyli: wszystkiego nauczyłam się od światlejszych ode mnie, miłych, rzeczowych komentatorów. Których pozdrawiam. E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu,

bardziej chodzi mi o to, by zachęcić do komentowania słabych tekstów, bo najczęściej je po prostu mijamy. To błąd, do którego się tu przyznałam. Ty nie skomentujesz, ktoś skomentuje, że cacy... i kłamiemy! A kiepścizna się tu rozrasta i nawet ostatnio - panoszy! Musimy to zmienić. O!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się , Anno, pod tymi słowami.

Jednocześnie chcę na szerszym forum przeprosić Popsutego za niezamierzoną niezręczność, której się chyba dopuściłam. Moje zamiary były dokładnie przeciwne. Awatar został użyty do opisu mojego skojarzenia w czasie czytania wiersza, a nie do postponowania jego Autora czy dzieła. Raz jeszcze proszę o wybaczenie Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popsutku,

ależ ja zupełnie nie o tym, poza tym spójrz: Ela już przeprasza....
Nie mówię tu także o zjawisku TWA! Cenię czyjeś wiersze, czytam niemal każdy, chętnie widzę tego autora pod moimi wierszami, udzielamy sobie wzajemnie uwag. Ale przyłapałam się na tym, że kiedy trafiam na gorszy jego wiersz - nie komentuję go. Tchórzę, rozumiesz? Ty robisz podobnie. Przyznaj.

Wiem, że mamy wolność w wyborze wierszy do omówienia. Ale komentujmy także te słabiutkie. Wiem, że to nic przyjemnego, bo narażamy się na "odwet", jak to opisała Ela w przykładzie z Patriotą, który w sumie obraził koleżanki. Przykre.

Chcę powalczyć z wiatrakami? Możliwe, ale zachęcam innych. Każdy może odpowiedzieć, że "to kwestia gustu", bo jemu się podoba, co on pisze. Ale próbowałeś.

Powtórzę za Elą: Piszę tu już kilka lat, i sama widzę u siebie postępy, bo słuchałam od początku Waszych mądrych, konstruktywnych opinii. Raziły mnie i obrażały "stare sofy" Almarka, wściekałam się na kąśliwości niejednej złośliwej muchy, ale słuchałam, co mi radzą dobrze piszący. I ciągle się uczę.

Zawsze wypłynie "kwestia smaku". Jasne. Nie wytłumaczysz dziewczynie, która kupiła badziewną sukienkę, że to brzydactwo. Ona znajdzie argument: "A mnie się podoba, bo dobrze się w niej czuję", ale możesz jej pokazać katalog z dobrymi ciuszkami i wytłumaczyć, że w "takich" wyglądałaby ładniej. Może w końcu "załapie", o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elu,

bardzo Ci dziękuję, i rozumiem, że rozumiesz, o co mi chodzi ;))))))))

Szanujmy się nawzajem i szanujmy nasze Forum! I nie "odpuszczajmy sobie" komentarzy pod badziewiem, bo się boimy! Nie wolno się bać!
Jeśli pod dobrym tekstem pokaże się nieuzasadniona "odwetówka", krzywdząca wiersz krytyka, jej autor sam się kompromituje... I ma do tego prawo. A wiersz się obroni tak czy owak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Co ja robię podobnie? Nie zgadzam się z taki sformułowaniem :) Staram się być obiektywny. Często komentuję sobie ciurkiem w tzw. serii. A często po prostu mi się nie chce. Przecież to ludzkie jest być leniwym. Ale nie słodzę :) Przynajmniej staram się. A najlepszą rzeczą jaką mi się tutaj na ORGu przytrafiło to komentarze HLectera. Treściwe, krótkie, obiektywne i fachowe - tak je postrzegam. Bardzo mi pomogły jeśli chodzi o tzw. rozwój. I wcale się tego nie wstydzę :))) Na marginesie - działu Z obecnie nie ma. No może prawie nie ma. Szkoda.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję spojrzeć na problem z innej strony. Czasem bez różnicy, czy autor publikuje wiesz dobry, przeciętny, czy słaby, opinia stałych czytelników mniej więcej i tak będzie podobna, przegrywa kompetencja oceny, z czynnikiem ludzkim, co mnie wcale nie dziwi, ale jest krzywdząca. Jak na razie sprawdzonym przeze mnie sposobem na obiektywność jest umieszczenie tego samego wiersza na różnych portalach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidzie,

podjąłeś kolejny temat, nie o to mi jednak chodzi! Ale masz rację. Przydałoby się "egzystować" dla porównania. Sama tak robię.
Zdarzyła mi się cudna przygoda: Eurydyka przeczytała mój tekst na innym forum, i natychmiast mnie zapytała, czy "ona" to "ja", czy ktoś mi kradnie teksty. Było mi miło, że koleżanka z Orgu pilnuje moich praw autorskich;)

Ale to był wątek poboczny. Ja - nie o tym!

Dawidzie, ja o tym, żeby pod badziewiem pisać, że "badziewie"!!! No, tylko grzeczniej ;)

Jejku, gdzie jest TARA!!!

Ona by mnie wsparła! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Będę się upierał - nie ma złotego środka. Jest regulamin i tyle :)

Mi się też trafiło odbierać chamskie komentarze typu, że zacytuję: "nie wiem z jakim wysiłkiem i gdzie Cię powito...ale skoro jesteś to już trudno..." i co z tego. Ów komentator jest teraz obłaskawiany przez tzw ogół, takie mam wrażenie :) I może chwała bo jest demokracja, nie mam pojęcia i nawet nie chcę mieć.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku, gdzie jest TARA!!!


Anno!!! Odpowiadam! ::: Tara siedzi w krzakach! Przed sekundą z Nią rozmawiałam. Prosiła, aby Cię wesprzeć w całej rozciągłości i my obie zobowiązujemy się: pod badziewiem piszemy, że badziewie. Tylko...to prawda - czasem nie ma minutki, a czasem to już się nie chce, albo ręcę opadnięte są.:((( Ale trwamy. Pozdrowienia. Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...