Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Filozofia sensu


Rekomendowane odpowiedzi

nie jest prosto hodować pomarańcze
czas zaborczego wiatru
podbiega i wykrada sekrety z uśmiechów

rozumiem że świat ciężko oddycha
zazwyczaj
od ran wyszytych w słońcu eksplodują sny

mówiłaś
dziś te drzewa pod którymi rozmawiają cienie
zaczną wątpić w sens karmienia
zapomnianych dróg

nastanie w głowie noc
odpędzony dzień

blask będzie orbitował wokoło dwóch półkul
uderza o błędny pierścień
planetoid
myśli

spoczywa wieczność ludzka
wahadłowym drganiem
po dwóch stronach równania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest prosto hodować pomarańcze
w czas zaborczego wiatru

mówiłaś
dziś te drzewa pod którymi rozmawiają cienie
zaczną wątpić w sens karmienia
zapomnianych dróg

nastanie noc

wieczność
wahadłowym drganiem
po dwóch stronach równania

W taki sensowny ciąg myślowy układają mi się wersy...
Reszta zbędna.
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mogę wrzucić interpretację tego twora-potwora jeśli chcesz. Choć nie wiem czy twojej zadufanej łepetynie w czymś trochę pomoże. Utwór nie jest trudny. Tylko trzeba w go się wczytać. A tak nawiasem pisząc to w twoich konstrukcjach pseudo-poetyckich nie można doszukać się ni śladu sensu, ani jakiegokolwiek oparcia w tytule albo puencie. Krótko mówiąc występuje w nich przesyt przeintelektualizowanej, nadmuchanej i nadętej treści, która się lubuje w nielogicznych kombinacjach środków i metafor. To tak w skrócie.

P. S. Nie rozumiem jeszcze jednej sprawy. A mianowicie tej cholernej rywalizacji i najeżdżanie na siebie. Przecież te forum to nie żaden teleturniej, w którym za najlepszy wiersz lub prozę otrzyma się pokaźną sumkę. Dlatego tak czy owak wcale mnie nie uderza twoja postawa do mnie albo innych forumowiczów,
a jeżeli chodzi o mnie nie piszę wierszy z powodu jakiegoś wielkiego mniemania o sobie. po prostu chcę odkrywać swój poziom wrażliwości i umiejętność oceny różnych stanowisk na temat moich wypocin. Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas tak, myślę że jest w tym sporo racji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • Przychodzi taki czas, gdy świat zdaje się rozpadać na drobne kawałki, a bliscy, którzy kiedyś byli naszym schronieniem, stają się jak cienie, które rzucają chłód zamiast ciepła. To czas, gdy codzienne chwile nabierają innego, bolesnego wymiaru – nieoczekiwane konflikty, odizolowanie, choroba, która zdaje się rozrywać nie tylko ciało, ale i duszę. W tym chaosie, gdzie każda scena wydaje się niezrozumiała i absurdalna, pojawia się niewidzialna nić prowadząca do czegoś więcej. Człowiek wchodzi na ścieżkę, która wiedzie go przez leśne ostępy – samotne spacery pośród drzew stają się rozmową z ciszą, odpoczynek nad rzeką przynosi ukojenie, a każdy kamień na drodze staje się znakiem, że ból nie jest bezcelowy. W tych chwilach, choć początkowo pełnych samotności i zwątpienia, zaczyna się odsłaniać głęboka prawda: życie nie jest przypadkowym zbiorem zdarzeń, lecz misterną układanką, w której każda trudność prowadzi do przebudzenia. To właśnie wtedy, w milczeniu natury, człowiek odnajduje odpowiedzi, których szukał całe życie. Dostrzega, że upadek był tylko początkiem lotu w nowe przestrzenie – przestrzenie pełne miłości, zrozumienia i akceptacji. Wszystko, co wydawało się nie do zniesienia, zyskuje sens, a serce zaczyna bić w rytmie harmonii ze światem. Bo przebudzenie nie przychodzi w ciszy wygodnego życia, ale w huku burzy, która oczyszcza wszystko, co nie było prawdziwe. I choć na początku wydaje się, że tracimy wszystko, w rzeczywistości zyskujemy to, co najważniejsze – siebie.  
    • @Leszczym - @Poezja to życie - dzięki - 
    • Nie było choćby krótkiej chwili, żeby w jakimś zakątku naszej wspaniałej ziemskiej cywilizacji, ludzie nie zabijali się na różne ciekawe sposoby.
    • Może to i niepobożne życzenia...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...