Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Wybiła północ kiedy już
obrazy leniwe i cienie
pod stoły schowane,
lecz wciąż mnie przeklinają.

Godzina i po, ale wciąż
słychać wołania, zza okna
śpiewają nagie chochoły
i mrok okrążają bezwiednie.

Upiorny bankiet puchnie
od nadmiaru wilgoci,
wtem ktoś zmierza, słyszę
kroki i znów miną, zaklną.

Ciszę...

Świst, trzask i huragan
w mojej głowie iskrzy.
Proszę unikać głosów:
mówili per bez tytułu.

Nawet bym nie pisał,
ale ten ekshibicjonizm;
nagie beztwarze, czarne
języki... a kiedy to było?

Obdarte z szat wspomnienia
które tylko pamiętam.
(...)

Już po czwartej, trzeba iść
dokarmić antylopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...