Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pornografia przemijania


Rekomendowane odpowiedzi

Jak myślisz – ile snów można zapisać? Mnie udało się zaledwie kilka, a wszystkie były dość nieprzyzwoite; miały słonawy smak perwersji. Smak krwi, potu, spermy.
Sny siedzą w nas głęboko, trzeba się do nich dokopać, przebić… Ja przekroczyłam wiele ograniczeń, by móc poczuć delikatny smak przeszłości, którego nie ma teraźniejszość. Maluję czerwienią swój własny rdzeń, do którego się dostałam, który uwolniłam całą agresją we mnie siedzącą.

Teraz już tylko ten smak i ten kolor, ten smak i ten kolor.

Krew zostawia ślady tam, gdzie kiedyś przechadzał się twój nienachlany oddech; odnawia szlaki wyznaczone przez twoją ślinę. Moje palce dreptają krok w krok za wspomnieniem twoich. I najpierw delikatnie pieszczą szyję, biust i brzuch, spokojnie wchodzą do mojego wilgotnego wnętrza, a zaraz potem zadają prawdziwy ból, wbijają paznokcie w ramiona i chcą więcej krwi, krwi, krwi.
A ja tylko oddycham trochę szybciej, spijam czerwone krople z powierzchni własnej skóry i jedyny smak, którego brakuje do pełni tego snu jest nieprzyjemnym smakiem twojej spermy, który sobie upodobałam.
Przed oczami latają mi obrazy z przeszłości; maluję sen, który jest syntezą wielu innych, minionych.
…kochamy się w kiblu nauczycielskim, w szkole twoich dzieci. Musimy być cicho, ale ty gryziesz mnie tak mocno, że obycie się bez krzyku jest torturą. Myślę, że posiekasz mnie zębami na kawałki, wrzucisz do teczki i porzucisz gdzieś w tej ciasnej, szkolnej toalecie dla porządnych ludzi…
…jesteśmy na łące. Rozkładasz koc. Mam okres i rozbieram się tylko od pasa w górę. Uzupełniam się tobą; próbuję stworzyć szachownicę ciał, ściągając ci dokładnie przeciwną połowę ubrań. Ogrzewam twojego penisa oddechem, zaczynam delikatnie, wręcz nieśmiało pieścić cię. Potem pracuję nad twoją rozkoszą jak nigdy przedtem – ruszając głową w przód i w tył, z zaangażowaniem godnym sportsmanki. Pomagam sobie ręką i z zaciekawieniem obserwuję twoją twarz, wykrzywioną od rozkoszy. Kiedy zbliżasz się do końca, wbijam paznokcie w twoje pośladki a ty robisz coś, na co nigdy wcześniej byś się nie odważył – chwytasz mnie za głowę, szarpiesz moje włosy i ejakulujesz wprost do ust. Ten akt poniżenia tylko mnie podnieca…
…to ja jestem naga, przywiązana do łóżka. Możesz ze mną zrobić wszystko, nie mam na nic wpływu. Przybliżasz twarz do mojego ciała i poisz się zapachem, którym przesiąkam. Zapachem potu i podniecenia. W pewnym momencie chwytasz szczotkę do włosów. Wkładasz mi jej trzonek z nadzieją zadania bólu, a ja skręcam się z rozkoszy…
Obraz za obrazem, obraz za obrazem. Bezwstydne pieprzenie się ze swoimi snami. I ten smak, ten kolor rozgrzanej przeszłości, kiedy przeżywam kolejny orgazm myśląc o tobie. Próbuję popłynąć dalej, przebić się w sam środek słonawego snu.
Próbuję się przebić, dotykam swoich zmysłów i kroczek po kroczku, pomału, zapadam w słodką ciemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'' Maluję czerwienią swój własny rdzeń, do którego się dostałam, który uwolniłam całą agresją we mnie siedzącą. '' - może - '' Maluję czerwienią swój własny rdzeń, do którego się dostałam i uwolniłam całą agresję, siedzącą we mnie ''? - wydaje mi się, że może tak lepiej by brzmiało.
'' ... sportsmanki '' - '' sportsmenki ''
'' ... wykrzywioną od rozkoszy... '' - '' wykrzywioną z rozkoszy '' może tak byłoby lepiej?
Lecz to jedynie sugestie.

Parę powtórzeń, nic takiego.

Szkoda, że to tylko sny, bo jakbym to widział w realu... :)

Ekscytujący tekst.

Pozdrówka :)
M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina ...  KOBIETA jest jak diament obiekt pożądania westchnień miłości zazdrości ...  Pozdrawiam serdecznie 5*  Miłego dnia 
    • Jest życie i my tam jesteśmy Otwarte okna na życie są Świat samych życzeń... Barwy życzeń i barwy życia są różne Jesteś moim życiem , kolorem mojego serca Gra orkiestra , nie ma prądu , jest akustycznie Będę z tobą przez resztę mojego życia Kocham życie i kocham Ciebie Pytam się o życzenia , bądź moją miłością Żadnych życzeń , tylko życie                                                                                                       Lovej . 2024-11-30                          Inspiracja . Życzenia i życie . Jakie jest w życiu
    • Brzask lekko uchylił powieki. Zachłysnął się rześką rosą. Paletą pasteli ziewnął i zstąpił stopą bosą…   Na zielonej łąki odcienie, na przeciągające się cienie, na skrzydła motyli niemrawe, na wrzawę budzącą się w trawie.   Na sosny blaskiem skąpane, na szepty jasnością wyrwane, na kwiaty co z barwą igrają, na wszystko co sen swój przerwało.   Ten   brzask rozlał się promieniami po najciemniejszych zaułkach. Paletą pasteli smagnął. Zakukała kukułka.   Rozedrgały się w liściach głosy. Strumień przeczesał falą włosy. Obudziło się życie w świerszczach. W skrzydłach już muzyka trwa pierwsza.   Złota plama spłynęła z nieba. Ciepło w kamieniach się wygrzewa. A mgła jak wstydliwa kochanka, umyka przy krokach poranka.   Już brzask z pełnym dniem się przywitał. Wymienił się ciepłym spojrzeniem. By jutro znów o tej porze obudzić wszystko tchnieniem.
    • Zawodzą, ale ile z nich funu:).  Pozdrawiam
    • @Bożena De-Tre Zapraszam Poezję na Targi Książki we Wrocławiu…wyjdżmy do ludzi…pozdrawiam, @Bożena De-Tre …Poezja to życie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...