Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy z Magdą gadam - kawa po cichu nadstawia ucha;
łyżeczka mleka miesza - do ust podnoszę dźwięczny głos -
och, Magda, Magda, w filiżankach zamieszkał szatan.

Kolczyki, jak wiklinowe obręcze, które przez plażę toczył
ów chłopak; w nich bursztynowe patyczki wirują pod chmurą
czarnych loków; zbieram je wzrokiem. W świetle okna

(Żoliborz stanął w forsycjach) aureola złotych promieni
znad morza. Łopatką nakładam Tort Generalski - wbijam
widelczyk, serce truchleje niczym ołowiany żołnierzyk.

I walczy warszawski walczyk Anny German. W powietrzu wisi
wiolinowy zygzak i święte imię Marka; Anawa i babcina tara.
Wiją się wątki, pędzą przez stolik po wieści;

krucha rozmowa, czarna kawa,
biała magia i porcelana.


05.05.2011

Opublikowano

ja powiem więcej! same motywy! one som!

filiżanka z jednego wiersza o poetach!
i chłopak od dziewczyny w indiańskich kolczykach
o oknie też coś było...pamiętam ledwo ledwo (każdy pisze o oknie)
a forsycje żywe były - za oknem!

a to zacytuję tylko!

I walczy warszawski walczyk Anny German. W powietrzu wisi
wiolinowy zygzak i święte imię Marka; Anawa i babcina tara.
Wiją się wątki, pędzą przez stolik po wieści;

krucha rozmowa, czarna kawa,
biała magia i porcelana.



Beatusie, dzięki, za piękny wiersz i za pamiętanie, co w moich tekstach było! :)))))
ściskam serdecznie.
:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...