Widziałem wodę płonącą

[Don_Kebabbo]

Jeszcze ten wieczór, nudki zajpoda
Zanim na dobre tutaj się zećmi
I cały ten świat minie jak moda
Na z odwróconym daszkiem cipeczki

Jeszcze ten wieczór, a potem koniec
Czasy bezludzi, nie wiem czy milsze
A z resztą, kto wie, może po zgonie
Znów się spotkamy aby promilczeć

[Czarna Wstążeczka]

olaboga; Twoje wiersze poruszają mnie i dalszy komentarz chyba będzie zbędny. oby nigdy nie zabrakło Ci weny.

[Anna_Para]

No i ja także chwalę ostatnie Twoje wiersze. Ten, taki ... słodko - gorzki. Bo wesolutko, "cipeczki", i lekko "filomacki" ton pieśni przy winie, a żal rozstania i lęk o przyszłość biorą górę.

Wyrównałabym interpunkcję, Kebabie. O tu:

Jeszcze ten wieczór, nudki zajpoda,
Zanim na dobre tutaj się zećmi.
I cały ten świat minie jak moda,
Na z odwróconym daszkiem cipeczki,

Jeszcze ten wieczór, a potem koniec.
Czasy bezludzi, nie wiem, czy milsze,
A z resztą, kto wie, może po zgonie
Znów się spotkamy, aby promilczeć.

Pozdrawiam cieplutko,

Para:)

[Dawid Rt]

Świetne ;)

[Janusz_Ork]

Don, smutna myśl ale dobrze zrealizowana lirycznie i formalnie. A Twoje zabawy słowem są po prostu wspaniałe. Pozdrawiam.
J.

[Jacek_Suchowicz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

odwrócony daszek cipeczki to wręcz łechtaczka liryzmu

pozdrawiam

[Don_Kebabbo]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)

Gdy moda się zmienia
Ja nie mam nic przeciw
Bo miło, gdy wiosną
Łoneczko zaświeci :)