Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Trawiaste ramiona


Rekomendowane odpowiedzi

Okrywszy rosą trawiaste ramiona,
Uśmiecha się do mnie łąka zielona.
Pobudza do życia – jak Okawango…
Gdy pora deszczowa gra mokre tango.

Gdy byłem strudzony dniem pełnym znoju,
Grały mi świerszcze muzykę pokoju…
Uniosłem powieki… patrzę skąd płynie
I myślą biegnę ku słodkiej dziewczynie.

Wszędzie dmuchawce, bielutkie powoje,
Och jak cudowne jest życie we dwoje.
Pachną dzwoneczki, stokrotki, łopiany,
Biegnę przed siebie w naturze skąpany.

Upadłem twarzą w ramiona trawiaste,
Pachniały łąką… nie były kolczaste…
Zamknęły nade mną kłosy dojrzałe,
Wszak były całe miłością nabrzmiałe.

B.A.C. Stork

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...