Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówisz nie
więc śpimy
jak dzieci
jakoś tak pusto
nie da się wypełnić
miejsca po Tobie
u mojego boku
te puzzle zrobiono w jednym egzemplarzu
a były rozrzucone po świecie
jak tęsknoty

Opublikowano

Czytam to jako rozpad dziecięcego świata po śmierci Matki. Bardzo ładny i smutny wiersz. Trudno się pogodzić z tym, że ludzie znikają na zawsze bez śladu, bez zmartwychwstań, bez powrotów, jakby ich nigdy nie było.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To się przekłada na późniejsze związki, a raczej ich rozpad. Odchodzenie, porzucanie. Smutek jest początkiem radości, Tworzenia nowego, układania życia z coraz większych fragmentów. Niektóre da się skleić na stałe inne porywa rzeczywistość i rozrzuca znów w niepewność.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




pierwsze trzy wersy bardzo dobre
kolejne cztery dla mnie zaprzeczają tym pierwszym
ostatnie trzy trzymają poziom pierwszych

generalnie podoba mi się
jest delikatny
:)
Teraz lepiej?


Mówisz nie
więc śpimy
jak dzieci
a teraz
jakoś tak pusto
nie da się wypełnić
miejsca po Tobie
u mojego boku
czego zabrakło?
te puzzle zrobiono w jednym egzemplarzu
a były rozrzucone po świecie
jak tęsknoty
Opublikowano

ilością komentarzy, a wyświetleń, bijesz wszystkich na łeb ;)
wiersz, taki sobie, ani dobry, ani zły, nie pozostawia żadnych emocji, refleksji, ale masz "dryg", więc jest nadzieja, że przeczytam kiedyś ciekawy wiersz w twoim wydaniu.
Pozdrawiam

Opublikowano

Spodobała mi się interpretacja osoby o pseudonimie "Oxyvia J". Może inaczej - nie tak bardzo spodobała mi się, jak mnie zaskoczyła.

Ja interpretuję inaczej, po swojemu:

Noc. Mężczyzna z kobietą leżą w łóżku, odwróceni do siebie plecami. To już nie jest ta sama układanka, co wcześniej. Brakuje spoiwa, oderwała się jedna 'główka' (jak ta część się nazywa? Brakuje mi słowa) puzzla.

"a były rozrzucone po świecie" - może za duże różnice kulturowe? :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to spodobała się czy zaskoczyła?

Sorry, ale nie widzę w wierszu niczego, co by mogło być choćby symbolem łóżka...
Czy różnice kulturowe na świecie mogą być ZA duże? Za duże - na co? Dla kogo? Nie rozumiem Twojej interpretacji. Zwłaszcza, że nie widzę w wierszu również ani słowa o kulturze...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Dzięki wielkie. Pozdrawiam  serdecznie. M. 
    • @TylkoJestemOna Krzywda zdarzyć się może. i to wielostronna. Jedna przypuśćmy to taka, że mój tekst jest ironiczny i złośliwy i nie zabrzmi. Druga dla przykładu taka, że Koleżanka Martyna umyślnie wybierze najgorszy utwór i umyślnie go nie najlepiej zaaranżuje i zaśpiewa. No opcji jest do wyboru i do koloru :)) Może komuś czysta karta życia się uda, ja akurat już wiem, że mi akurat nie wyszła. Ale paradoks polega na tym, że im bardziej to sobie uświadamiam tym jakoś lepszy generalnie ze mnie człowiek. Ci po przejściach, właśnie ci co nabroją mogą się nadawać do niejednego, bo przynajmniej sprawdzili się i parę spraw mają przemyślane :) To też paradoks. Średnia krajowa no to teraz z 8 tysi chyba i to miesięcznie :)) 
    • @Nata_Kruk ale jakoś poszło. Dzięki @Berenika97  dziękuję. To miłe co piszesz
    • Wierszyk takich sobie lotów, bo hejt to jednak bardziej złożone zjawisko, choć obiegowo sprowadza się je do zawistnego dowalania tym, którzy coś w życiu osiągnęli (sławnym ludziom, politykom, itd.). Od tego najbardziej rzucającego się w oczy oblicza hejtu można jednak stosunkowo łatwo się odciąć i zdystansować, bo jest wpisany w cenę popularności. O wiele gorszy jest hejt polegający na wybieraniu sobie w jakiejś grupie ofiary i systematycznym niszczeniu jej psychicznym. Dokonuje się to zazwyczaj  przy zachowaniu pozorów normalności, nawet życzliwości wobec innych osób, aby utwierdzić otoczenie w przekonaniu iluzorycznego obiektywizmu i obciążyć hejtowanego pełną odpowiedzialnością za jego konsekwentną dewaluację. Dzieje się tak często np. w grupach rówieśniczych (zjawisko "kozła ofiarnego" w klasie, np. rozpowszechnianie złośliwości o koledze, z dodatkową klauzulą - np. sam jest sobie winien, bo gruby i głupi), ale też w innych internetowych zbiorowościach, jeśli ktoś intencjonalnie i nierzadko w białych rękawiczkach nęka konkretną osobę wmawiając jej, najogólniej ujmując, że jest z nią jakiś problem. Takie zachowanie, o ile ktoś nie zna jego podłoża i mechanizmu (prawie zawsze prowodyrem jest jednostka narcystyczna, zaburzona) to najbardziej toksyczna forma hejtu.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...