Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

otwarcie


Rekomendowane odpowiedzi

Mijam w myślach małe schorowane wioski, cierpiące ze starości, zapomniane, łąki upstrzone kolorami dzieciństwa, przypominające o wyobraźni drzemiącej gdzieś pod zbyt ciasnym zwojem, młyn garbaty, podupadły noszący się niedbale, jakby od niechcenia tkwiący, czekający na to co stać się musi, pola życiodajne pełne kwiatów warzywnych sycących oczy barwą kaloryczną. ………
Stop! Zawracam otwierając oczy. Wiem, że idę tą sama droga, lecz nie pamiętam kiedy i jak się zaczęła- dokąd wiedzieć nie chce. W dobrą stronę zmierzam, pod prąd wydarzeń tych nieistniejących, rojących się w mojej głowie tylko. Mgła spowiła trasy mej zakręty, niepozwala dostrzec co kryje się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubercie, każdy z nas miał takie wizje, zapewniam Cię. Musiałbyś się bardziej wysilić, żeby zwrócić uwagę czytelników, bo z tego - aż zęby bolą - takie obtłuczone...
'' Barwa kaloryczna '' zwraca tę uwagę, lecz raczej w poezji można by się było tym zachwycać, nie w prozie:)

Pozdrówka:)
M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem co chciales przez to powiedziec, tez uwazam, ze przypomina to egzystencjalny rzewny frazes, ale cos mnie zmusilo zeby to napisac i gdzies umiescic. nie chcialem zmagac sie z poezja, bo nie znam sie na tym za bardzo. potrzebowalem po prostu chwili zeby cos z siebie wyrzucic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mijam w myślach małe schorowane wioski, cierpiące ze starości, zapomniane,
łąki upstrzone kolorami dzieciństwa z wyobraźni, drzemiącej gdzieś pod zbyt ciasnym zwojem. Młyn garbaty, podupadły, noszący się niedbale, jakby od niechcenia czeka na to, co stać się musi. Pola życiodajne pełne kwiatów warzywnych, sycących oczy barwą kaloryczną. Stop!

Zawracam, otwierając oczy. Wiem, że idę tą samą drogą, lecz nie pamiętam kiedy i jak się zaczęła. Dokąd biegnie - wiedzieć nie chcę. W dobrą stronę zmierzam, pod prąd tych nieistniejących, rojących się w mojej głowie, wydarzeń. Mgła spowiła zakręty mojej trasy.

Co dalej...




zdecydowanie wiersz.

sorry, że sobie potańczyłam w Twoim tekście. było w czym.
pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...